Wpis z mikrobloga

@blackceeat: Zaciągnięty dług w postaci "fałszywej przyjemności" trzeba teraz będzie spłacić z "odsetkami" ¯\_(ツ)_/¯

Rollercoaster jak widać powoli ruszył i zacznie się niebawem rozpędzać. Miejmy nadzieję, że nie wypadniesz z wagonika z napisem "nofap" :)

Powodzenia!
  • Odpowiedz
@daedalus1337 Dlug jak dlug, na szczescie dostajemy cos w zamian i to calkiem sporo :) nazwalbym to pewnego rodzaju inwestycją na rzecz czegos wiekszego.
Czesto czytam twoje posty bo bardzo madre tresci przekazujesz i motywuje mnie to jaka przemiana sie u Ciebie dokonala, cos niesamowitego.

Jeden z pieknych benefitow w tym wyzwaniu to powrot emocji. Odczuwamy je glebiej i mocniej. Zobaczymy co bedzie dalej ale juz pierwsze tygodnie powoduja ogromne zmiany w
  • Odpowiedz
Jeden z pieknych benefitow w tym wyzwaniu to powrot emocji. Odczuwamy je glebiej i mocniej.


@blackceeat: Zdecydowanie TAK! Wielokrotnie na tym tagu pisałem w swoich postach, że najbardziej zaskakującym dla mnie benefitem (o którym paradoksalnie mało się mówi) podczas nofapu jest właśnie powrót odczuwania emocji. U mnie wydarzyło się to nagle przez doświadczenie napadów płaczu, które nie miały związku z żądną sytuacją. Byłem niesamowicie zdziwiony tym, ponieważ przez bardzo, bardzo długi
  • Odpowiedz