Aktywne Wpisy
NijuGMD +299
Czy ludzie z #medicover są jacyś nienormalni? Mam abonament z firmy, szukam laryngologa. Terminy na marzec. Myślę sobie: kuxwa, przecież do tej pory to mi ucho eksploduje.
Przypominam więc sobie o możliwości refundacji wizyty z innych placówek. Terminy już lepsze, ale i tak co najmniej 10 dni.
A wtedy trafiam na jakąś dziwną stronę, gdzie można kupić wizytę NA PONIEDZIAŁEK, w cenie 250zł. Już chciałem się zapisać, ale myślę sobie "ej zaraz,
Przypominam więc sobie o możliwości refundacji wizyty z innych placówek. Terminy już lepsze, ale i tak co najmniej 10 dni.
A wtedy trafiam na jakąś dziwną stronę, gdzie można kupić wizytę NA PONIEDZIAŁEK, w cenie 250zł. Już chciałem się zapisać, ale myślę sobie "ej zaraz,
Ciortas +12
jakie macie podejście do pracy w której płaci się najniższą na umowie a reszta pod stołem? Byłem już na kilku rozmowach i wszędzie oferują tego typu rozwiązania, jeden szef mówił że tak robi 90%warsztatów bo koszta są ogromne jakby miał płacić pełną kwotę (chodzi o warsztaty samochodowe). Czy naprawdę w dzisiejszych czasach nie da się pracować bez kombinowania z wypłatami? Takie rzeczy sprawiają że nie mam ochoty siedzieć dłużej w Pl, ale
Ej mam takie pytanie i to jest poważne pytanie, wbrew pozorom, chociaż pewnie takie jakiego ludzie sobie nie zadają zazwyczaj. Ale nie jestem w stanie zrozumieć tej sprawy bez informacji z zewnątrz, z którą mógłbym porównać własne doświadczenie. Pytanie dotyczy popędu seksualnego i #niebieskipasek - jak to właściwie odczuwacie?
W sensie... no ja też jestem niebieskim, ale czasem jak czytam o doświadczeniach innych facetów, że się czują już "bardzo źle" bo długo bez seksu, że to jest coś czego potrzebują, że lepiej iść na divy niż mieć taką posuchę długą, że cośtam, to ja się w ogóle w tych opowieściach nie odnajduję. Ja właściwie w ogóle nie myślę o seksie - i jasne, to ma pewnie związek z tym, że jestem samotny, więc jak tu myśleć jak nie ma z kim (xD), ale jednak jak czytam wiadomości to mam wrażenie, że wielu facetów też nie ma z kim a i tak myśli i że jest im autentycznie źle z tego powodu. Odczucie takiego zauważalnego fizycznego podniecenia zdarza mi się w sumie rzadko w reakcji na piękne kobiety, a moja przygoda z grzechem Onana polega plus minus na tym, że średnio raz na tydzień albo w jakimś stresującym momencie robię sobie przyjemność. Tyle, że nawet wtedy dla mnie to jest po prostu jak zjedzenie czekolady albo pizzy - coś fajnego, co mogę zrobić dla własnej przyjemności, a nie coś, co robię bo czuję silną wewnętrzną POTRZEBĘ zrobienia tego.
No i tak się zastanawiam od dłuższego czasu - czy ja mam obniżone libido albo jakieś inne defekty, czy może to jednak normalne - a nie wiem, bo nie mam z kim porównać. Inna sprawa, że mi to nie PRZESZKADZA. Wręcz przeciwnie. Jak mówiłem, jestem sam więc jeszcze tego mi brakuje, żebym czuł POTRZEBĘ fizycznej intymności z kobietami a żadnych kobiet ani widu ani słychu obok. xD To jest bardziej pytanie z ciekawości i chęci eksploracji rzeczywistości niż z jakiejś poważnej konieczności.
#kiciochpyta #seks #medycyna #niebieskiepaski
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
Gdy mam chcice, a nie ma seksu, to powoli spada mi samopoczucie. Po jakims czasie mysle ze bylbym w stanie chodzic po suficie. Bez oproznienia zbiornika odczuwam bol. Ogolnie nie jest ciekawie. Nie polecam tego stanu. Na szczescie jestem w stalym zwiazku wiec zawsze znajdzie sie czas zeby sie z tym problemem uporac. Nie uprawiam masturbacji poniewaz wplywa ona zle na moje zycie seksualne
Komentarz usunięty przez autora
to nie oznacza zaraz, że kompletnie nic a nic, aseksualizm to też "spektrum", niektórzy spokojnie i sami z sobą się zabawią (dla tak jak piszesz, rozładowania stresu czy po prostu "bo fajne, jak zjedzenie czekolady), tak samo mogą reagować na estetycznie przyjemnych dla oka ludzi i nawet okazyjnie uprawiać seks, ale w kroku im się ogień nie pali.
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}