Wpis z mikrobloga

#zpamietnikakrakowskiegonauczyciela

Na potrzeby własnego zdrowia psychicznego zakładam, że zabawa w "już cię nie kocham", którą z zapałem uskuteczniają moje 3,5 letnie przedszkolaki, to efekt przedawkowania seriali. No bo przecież nikt nie powiedziałby tak do swojego dziecka, nie? Nie???

Słyszę to jakieś dziesięć razy dziennie. W każdej zabawie, czy to klockami, czy przy rysowaniu, z jednej małej buzi do siedzących obok uszek zawsze w końcu pada "a ja już cię nie kocham". Uszka są dowolne, ale buzia zazwyczaj jest jedna i tą sama.

Serio, niektórzy naprawdę nie powinni wyjść poza etap "ona, on i kot", a czasami to i kota szkoda...()
  • 1