Wpis z mikrobloga

@crazykokos Wystarczy, że nie okazujesz żadnej skruchy. Stwierdzenie, że "ludzie są sami sobie winni" przy tak niemoralnych manipulacjach i kłamstwach jakich się dopuszczałaś jest bezczelne. Weź spróbuj to dobrze przemyśleć, o ile zostało ci jeszcze coś z mózgu wypranego światem agencyjnych oszustów.
  • Odpowiedz
@crazykokos: domyślam się jak to było robione, jak ktoś pisze o umawianiu się na herbatkę i 11 dniowym flipie z remontem to wiadomo, że remont = malowanie płytek, zamolowywanie grzyba i czyszczenie kibla, na którym przez ostatnie 40 lat siedział jakiś meliniarz. Co zarobiłaś to Twoje, ja bym nie dał radę w ten sposób prowadzić biznes i jednak nasze flipy to są flipy łącznie ze zdzieraniem nie raz stropów (co
  • Odpowiedz
@perki51: przeciez wyjasnilam potem, ze ten komentarz to byla ironia, po prostu ppytanie bylo idiotyczne wiec tak odpowiedzialam. ale niektorzy maja najwidoczniej problem z czytaniem ze zrozumieniem ;)
  • Odpowiedz
@Shinra: nie wszyscy, Ravill napisal, ze oni robia bardziej gruntowne i porzadne remonty :) moze z jakims specjalista nalezy te mieszkania ogladac, dobrze obserwowac, dotknac, sprawdzic
  • Odpowiedz
@crazykokos: @Shinra: przede wszystkim "agencje" się tym nie zajmują. Ale zwykłe mirki, które flipują tak, malowanie płytek, najtańsza #!$%@? z castoramy, mieszkania które z definicji po roku maks dwóch zaczynają się sypać, panele wycierać, blaty puchnąć, meble rozkraczać. Tu nawet specjalisty nie trzeba, po paru mieszkaniach z takiej działalności mieszkania flipera rozpoznaję na miniaturkach na otodomie.
  • Odpowiedz
@Shinra: bardzo (często nawet przesadnie) jasne zdjęcia, niezmienione kaloryfery (odmalowane), mieszkanie w plombie w chodliwym metrażu (35-55m, 1+ salon, 2+ salon albo typowe kiełbaski czyli małe pokoje (sub 10mkw) na wynajem), kuchnie o frontach. z najtańszych kolekcji z casto / liroja, bogato wystrojone tanimi rzeczami by ukryć nierówne ściany, obowiązkowo firanki etc, robione na jedno kopyto czyli dużo bieli, czasem szary, czasem drewniane kolory etc.

EDIT: my dla odmiany kujemy
  • Odpowiedz
@Ravill: Dzięki wielkie, to dużo rozjaśnia w kwestii mieszkań. Czyli na pierwszy rzut oka grzejniki + kuchnia. Dobrze też wiedzieć, że nie każdy w branży odstawia taką fuszerkę.
  • Odpowiedz
my dla odmiany kujemy wszystko do gołych ścian, nierzadko równamy je regipsami gdy są zbyt krzywe (typowe w blokowiskach), zmieniamy instalacje, wypruwamy całe kuchnie i łazienki, wymieniamy, staramy się w każdym mieszkaniu robić jakieś "nowe" aspekty wizualne (np. odkrywanie oryginalnej cegły). Z hardkorowych rzeczy to np. łataliśmy stropy, wymienialiśmy pion przez wysokość mieszkania. Nie wyposażamy mieszkań (poza kuchnią i łazienką), czasem kupujemy jakiś stolik czy szafę by nie było pusto ¯(ツ)
  • Odpowiedz
@wonsz_smieszek: Jesteśmy w stanie taniej, też kupujemy trudne, niedoszacowane chaty, starcza na opłacenie PCC, 2x agenta i jeszcze zostaje sporo do podziału. Ekipa remontowa też ma z nami dobre życie. Żeby nie było tak słodko to pierwsze 2 flipy ledwo przeżyliśmy jako firma :)
  • Odpowiedz
@Ravill: gdybym umiał na herbatkowaniu 70k ścinać, to bym sobie życie na nowo ułożył :D W każdym razie dzięki mirko dowiedziałem się w ogóle o czymś takim, a także dlaczego tak dużo różowych ostatnio chce usilnie kupić mieszkanie ode mnie. Była już Ania, Ola, Marta... :D
  • Odpowiedz
@Shinra: Wow, dziewczyno, serio powinnaś pomyśleć nad AMA, jesteś kopalnią praktycznej wiedzy odnośnie flipów :D Widzę po tych zdjęciach z notatnika, że skupiliście się na pradze południe, czy to z uwagi na fajną lokalizację czy dlatego bo różne ekipy mają różne rejony działań? Plus tych sprzedających pozyskaliście, bo odpowiedzieli na ulotki, czy może chodziliście w ciemno?
  • Odpowiedz