Wpis z mikrobloga

@minisekk: Taka sytuacja. Ostatnio wracam z rodzinnej miejscowości do Poznania. Późny wieczór, ciemno. Z naprzeciwka gość zmienia pas na mój, przelatuje mi po całym boku i urywa lusterko. Po 30 sekundowym szoku na poboczu nawracam i liczę że gdzieś tam stoi na awaryjnych i czeka. Nie czekał. Wzywam policję żeby jakoś to udokumentować, ostatecznie krok od śmierci. Przyjeżdżają i na dzień dobry pytają mnie po co ich wezwałem. No to opisuję sytuację i że generalnie może gość był pijany i warto incydent chociaż odnotować. Na to oni, że na 99% sprawa będzie umorzona (to jest pierwsze co powiedzieli), a w związku, że mam urwane lusterko zatrzymują mi dowód rej.
Jedyny uzysk więc jaki ugrałem to zawieszony dowód rejestracyjny. I tak wezwałem już wcześniej assistance bo nie mogłem jechać bez lusterka, ale mogli chociaż mi pod górkę nie robić z tym zawieszeniem dowodu. Oprócz naprawy uczynna policja dołożyła mi więc jeszcze koszty przeglądu.Na przyszłość pamiętajcie aby nie wzywać w takiej sytuacji policji...

A teraz najlepsze - gdybym miał fizyczny dowód rejestracyjny przy sobie (całe szczęście nie miałem) to zatrzymaliby mi dokument a tak zawiesili go tylko wirtualnie. Różnica jest taka, że wtedy dodatkowo musiałbym się udac do wydziału komunikacji w rodzinnym mieście oddalonym o 100km od Poznania (tam mam zarejestrowane auto) a tak wystarczyło, że udałem się na komendę żeby odwiesili dowód gdy miałem już zrobiony przegląd.

Właściwie to na komendzie i tak nie wiedzieli jak go odwiesić i na początku chcieli mnie odprawić z kwitkiem do wydziału komunikacji. No ale się uparłem i po paru godzinach im się udało.

#samochody #policja #wypadek
  • 3
  • Odpowiedz
@minisekk: Widzisz, rację niby masz, bo taka sytuacja z pewnością wkurzyła by każdego. Tylko zastanawiam się nad jednym: dlaczego winić pielęgniarkę za to, że zastrzyk boli? Jakiekolwiek organy, służby, urzędy, działają na podstawie obowiązującego w Polsce prawa. Policjant odbiera dowód, bo tak stanowi prawo. Strażnik miejski zakłada blokadę, bo zgodnie z prawem ma taki obowiązek. Urzędnik też wzywa i zawraca gitarę, bo tak stanowi jakiś kodeks. Tylko warto pamiętać, że
  • Odpowiedz