Wpis z mikrobloga

Pierwsze Porsche. Rys historyczny

W 1936 roku między Trzecią Rzeszą a Włochami powstała tzw. oś Berlin-Rzym, łącząca oba państwa politycznie i militarnie. Były one bardzo biedne i zniszczone pierwszą wojną światową, co stworzyło idealne warunki do rozwoju dyktatury, a ponieważ Trzecia Rzesza była nieco mocniejsza gospodarczo, to ona właśnie była stroną dominującą w tym sojuszu.

Nationalsozialistisches Kraftfahrkorps (w wolnym tłumaczeniu: Narodowosocjalistyczne Siły Motorowe), paramilitarna organizacja partii nazistowskiej, wpadła na pomysł zorganizowania wyścigu Berlin-Rzym, miał on wypaść po raz pierwszy 27.09.1938 i trwać już po wsze czasy jako konkurencja dla jakże popularnego wówczas wyścigu Liege-Rzym-Liege. Niestety, na tydzień przed startem wyścigu eskalował konflikt w Sudetach; w dużym skrócie - Francja i Wielka Brytania oddała Hitlerowi Kraj Sudecki, zostawiając Czechosłowację na lodzie, było to dość konkretne ostrzeżenie dla Polski, co z nami zrobi Hitler i ile są warte sojusze z miałkimi politykami, niestety nasi mężowie stanu chyba tego nie zauważyli i sanacja beztrosko prężyła muskuły dalej. Tymczasem wyścig Berlin-Rzym przełożono na za rok, na tragiczny wrzesień 1939.

We wrześniu 1938 państwowa spółka KdF (Kraft durch Freude - Siła przez Radość) zaczęła tworzyć projekt samochodu na wyścig w 1939 o nazwie roboczej Typ 64. Miał on dostać projekt nadwozia od Porsche i bebechy oraz podwozie od pierwszego Garbusa. Wyprodukowano łącznie trzy sztuki prototypowych Porsche, każda z nich nieznacznie różniła się od poprzedniego modelu. A co do wyścigu Berlin-Rzym, nigdy się nie odbył.

Przedstawiony na obrazku egzemplarz to Porsche Typ 64 No.2. Miał on czterocylindrowy silnik typu bokser od Volkswagena generujący mizerne 35 KM. Ale! Za projekt nadwozia odpowiadał genialny inżynier Erwin Komenda (Garbus, 356, 911) i stworzył on genialną aerodynamiczną skorupę o współczynniku oporu powietrza 0,38, co na tamte czasy było wynikiem bardzo dobrym. Wygląda jak Garbus, którego ktoś włożył w imadło i przygniótł do ziemi. Ponadto auto było wykonane w całości z amelinium, co dawało wagę całkowitą 525 kg. Miejsce kierowcy znajdowało się niemalże w centrum pojazdu, dla ewentualnego pasażera przewidziano stołeczek nieco z tyłu, bardzo niekomfortowy. Z dodatkowych ciekawostek, warto jeszcze zwrócić uwagę na koła - wszystkie są zakryte, lecz przy bardzo dużym skręcie kół przednich, klapy uchylają się, robiąc miejsce na koła. Uwielbiam takie szczegóły.

Historia tego modelu jest taka, że został uszkodzony w 1941 roku w wypadku drogowym. W 1945 roku dostał się w ręce jankesów, którzy odcięli mu dach i wykorzystywali do beztroskich przejażdżek po Austrii. Następnie trafiło w ręce austriackiego kierowcy rajdowego Ottona Mathe, będąc dawcą narządów dla No.3. W 2011 roku odbudowy podjęło się Muzeum Prototypów w Hamburgu.

#rzetelnafura <- motohistoria w nowoczesnym wydaniu
#samochody #motoryzacja #carboners #gruparatowaniapoziomu #porsche
DerMirker - Pierwsze Porsche. Rys historyczny

W 1936 roku między Trzecią Rzeszą a ...

źródło: comment_Fua71ecSxwkS3lUtT6QNT6x8SIf219vn.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
@DerMirker:

Z dodatkowych ciekawostek, warto jeszcze zwrócić uwagę na koła - wszystkie są zakryte, lecz przy bardzo dużym skręcie kół przednich, klapy uchylają się, robiąc miejsce na koła.

Zostało coś takiego jeszcze w innych autach zastosowane?
  • Odpowiedz