Wpis z mikrobloga

@ms93: Kiedyś przed studiami dorabiałem jako kelner na imprezach typu wesela itp, ludzie nagminnie robili mi niedźwiedzią przysługę składając talerze. Idąc z zajętą przez tacę jedną ręką zwyczajnie nie masz szans jedną ręką zebrać góry 10 talerzy. Raz chcąc zebrać na 2x takie poskładane talerze coś przyczepiło się do spodu talerza i podczas podnoszenia odpadło wprost na sukienkę dziewczyny która siedział tuż obok.
@zajety_elektron lepiej tak niż pewni ludzie których kiedyś znałam i nie dało się im przetłumaczyć żeby nie zostawiali w pokoju po sobie chlewu. Co z tego że ktoś sprząta, po kij utrudniać mu pracę i okazywać brak szacunku zostawiając puste butelki czy opakowania po chipsach? Szczyt buractwa. A co do ciebie to trochę wewnętrznego Japończyka masz w sobie, słyszałam o pani Japońce która dokładnie sprząta pokój hotelowy po sobie (
@zajety_elektron: Ja tylko poprawiam kołdrę i poduszkę, żeby to nie wyglądało jakbym ściągnął sobie na noc jakąś #!$%@?ę. Czasem na pół złożę, ale nic więcej – i tak idzie do prania i przebrania, więc nie ma sensu.
@ms93 jeśli ogarnięcie pościeli to dla Ciebie "wysiłek" to i czym tu gadać, naczyń też nie myjesz bo przecież i tak się ubrudzą? Jest tu odwołanie do kultury osobistej, ponieważ to są nawyki wyniesione głównie z domu. Mimo że miałam własny pokój to mama i tak mnie ganiała żebym podgarnęła pościel, chociaż tylko ja głównie ją oglądałam, żeby wyrobić we mnie jakieś nawyki porządku wokół siebie, jak widać skutecznie bo nie wstyd
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@moonlight93: Mnie też mama kazała ogarniać łóżko, ale później doszedłem do wniosku, że nie ma to większego sensu, szczególnie mając osobną sypialnię. To żadna różnica czy zostawię łóżko z kołdrą położoną równo czy byle jak, tak samo się będzie pod nią spało. Jak ktoś ma przyjść, to poprawię, ale mnie jest wszystko jedno. Mówienie, że kołdra rzucona na łóżko to "kłębek nie wiadomo czego" to gruba przesada - tu wychodzą twoje
@ms93 to jest właśnie kwestia własnej kultury osobistej i nawyków. Tobie bałagan w łóżku nie przeszkadza, mi tak. Jeden będzie odczuwał dyskomfort jeśli zostawi po sobie chaos inny nie. Czy to będzie łóżko, papierki niedbale rzucone wokół śmietnika, umywalka ubrudzona pastą do zębów. Niby nic wielkiego a jednak jakoś rzutuje na osobę.
@zajety_elektron ja wyrzucam śmieci, ściągam poszewki i kładę w jednym miejscu z ręcznikami. Robię to nie ze strachu tylko z przyzwoitości. Tylko #!$%@? cebulki zostawiają po sobie syf. Czytając niektóre komentarze to aż się słabo robi. ZAPŁACIŁEM TO NIECH SPRZĄTAJO HURR DURR. Jak widać przyzwoitość nie idzie w parze że stanem majątkowym.