Wpis z mikrobloga

Jakie warunki musi spełnić kobieta która ma dziecko aby nie być nazwana puszczalską szmatą/p0lką witaminką/rozepchanym workiem na spermę?
Musi być wdową czy pod szczególnymi warunkami typu rozwód gdy miała 45 lvl, pensja 30k, minimum dwie własne firmy?
Czy też jak urodzi dziecko to już w tym momencie, do końca życia ma nosić brzemię „kur*a co dała dupy chadowi”?

#pytanie #redpill #niebieskiepaski #rozowepaski #madki
  • 177
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Hannahalla: Żadnych warunków nie musi spełniać. Ma dziecko, musi je wychować. Jej życie, a inni niech się zajmą swoim.

Dzisiaj święto a ty aferę kręcisz. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Jakie warunki musi spełnić kobieta która ma dziecko aby nie być nazwana puszczalską


@Hannahalla: Nie puszczać się?

Trudno aby przez całe życie odpowiadać za jeden błąd w młodości ale czasami jeszcze trudniej zmienić się i żyć przyzwoicie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zależy od studium indywidualnego przypadku.
  • Odpowiedz
@Hannahalla: też kisnę z tego, ale pamiętaj, że na tym portalu jest nadreprezentacja głupków, wiele zjawisk tu obserwowanych nie występuje w realnym świecie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@kot_gagarina: Kobiety po rozwodzie w wieku 35 lat nazywane są puszczalskimi szmatami bo urodziły w czasie małżeństwa dziecko - dlatego też pytam gdzie jest granica kiedy kobieta z dzieckiem spoko a kiedy, cytując, „takie kobiety to tylko do utylizacji i na złom”
  • Odpowiedz
@Hannahalla:

Chodzi mi właśnie o kobiety z dzieckiem bez partnera i się zostawiam gdzie jest granica akceptowania takiego stanu rzeczy - kiedy się rozwodzi po 25 latach małżeństwa czy dopiero gdy jest wdową.


Zaczynasz chyba doszukiwać się jakiś niepojętnych rzeczy. Kobiety samotnie wychowujące dzieci są akceptowane.
Do takiego poziomu to już chyba dojrzeliśmy.
  • Odpowiedz
@Hannahalla: próbujesz osiągnąć nieosiągalne - rozmawiać z ludźmi, którzy tak zamknęli się we własnych samoużalaniach, że zapomnieli kompletnie o czymś takim jak zwykła empatia. I wcale tego uświadomienia nie chcą - wiec jakichkolwiek sensownych argumentów bys nie użyła, nie przemówisz - bo rozmawiasz z czyimiś emocjami.

Normalni faceci po prostu akceptują partnerke z dzieckiem albo nie, ale z pewnością nie myślą o niej jak o podczłowieku.
  • Odpowiedz
@Hannahalla: granicą jest sposob w jaki do tego doszło. Mozna być wdową np. z dzieckiem a można być p0lką z dzieciakiem ojciec nieznany podczas gangbangu. Łapiesz różnicę która pasowalaby do normalnego zwiazku?
  • Odpowiedz
@Hannahalla:
Wdowa - ok
Dzieciak z wpadki - nie ok
Po rozwodzie - to zależy od indywidualnej historii. No bo np. Nie wiem mąż ja zdradził albo coś.
No i do tego dochodzi kwestia czy lubi się dzieciaka i vice versa.
Mam nadzieję, że pomogłem.
Pozdrawiam cieplutko :)
  • Odpowiedz