Wpis z mikrobloga

Przepraszam Janusz, że w Ciebie wątpiłem, że nie wierzyłem,
mówiłem: przestań nie dasz rady, popatrz na przeciwnika, to prawdziwy wojownik,
jesteś słabszy, mniejszy, nie tak wysportowany jak on, gorzej też wyglądasz,
i nie chodzi mi tu o mięśnie bo to też, ale ogólnie, że brzydszy jesteś,
chociaż ten cały Pupek też przystojniakiem nie był, ale przy tobie,
to nawet Quasimodo jest piękny. No i ten zapach... ja rozumiem, że w czasie walki
człowiek się poci, bo to jakiś wysiłek jest, ale od ciebie zawiedzało jeszcze przed turniejem,
i to nie zwykłym potem i że z gęby jak z toi toja na Woodstocku, bo oprócz tych zapachów, to pod
wiatr z zapchanym nosem wali do ciebie Janusz No, no ... żywym gównem no, i nie to jak byś się zesrał
przed chwilą, tylko jakbyś ciągle srał...

Ehh, dziękuję Rysiu

#egzorcysta #heheszki
IamTheLiquor - Przepraszam Janusz, że w Ciebie wątpiłem, że nie wierzyłem,
mówiłem: ...

źródło: comment_uo5RFf9UXJcFEwU2YMXtsNH8TgbdBntz.jpg

Pobierz