Wpis z mikrobloga

#marszniepodleglosci #rn #prawo

w demokratycznym państwie prawnym nie jest dopuszczalna wykładnia przepisów prawa, która w następstwie prowadzi do naruszenia wolności konstytucyjnej. Wyprowadzenie z domniemanych celów ograniczenia wolności konstytucyjnych nie jest dopuszczalne.

Organ władzy publicznej nie tylko nie jest uprawniony do analizowania nienaruszających przepisów obowiązującego prawa, haseł, idei i treści, którym służyć ma zgromadzenie, (jak zasadnie zauważył Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 25 maja 2006 r., sygn. akt I OSK 329/06), ale nie ma też uprawnień, aby oceniać podane w zgłoszeniu cele, którym ma służyć zgromadzenie, jako cele pozorne i na tej podstawie odmawiać udzielenia zgody, gdyż taka ocena godzi wprost w istotę konstytucyjnie gwarantowanej wolności i prawa politycznego do organizowania i uczestniczenia w pokojowych zgromadzeniach.


http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/FAF18B1FDE
  • 19
@Ogar_Ogar: Nawet nie tylko w Polsce, jest tu też oparcie o orzecznictwo unijne, patrz sprawa Schmidberger, czy ETPCz, patrz Ogru. Bardzo jestem ciekaw, jak Ratusz będzie udowadniał, że środki, które podjęli, były konieczne w ramach testu proporcjonalności. I to wszystko przy moim osobistym nieprzepadaniu za organizatorami Marszu ()
taka ocena godzi wprost w istotę konstytucyjnie gwarantowanej wolności i prawa politycznego do organizowania i uczestniczenia w pokojowych zgromadzeniach.


@OjciecMarek: Sądzę, że "pokojowe" to jest słowo-klucz. Jeśli ratusz zdołałby dowieść, ze poprzednie zgromadzenia organizowane przez tych samych organizatorów nie miały charakteru pokojowego, zakaz miałby szanse się ostać. Natomiast, kwestia proporcjonalności?

Raczej zagrywka PR-owa. Nie jestem pewna, czy mądra.
@Andreth: Poprzednie Marsze, które jednak od trzech lat przebiegają stosunkowo spokojnie, mogą mieć pewną wartość w dowodzeniu, ale nie mogą być argumentem rozstrzygającym - w końcu oceniamy to, co ma się stać w tym roku. A co do proporcjonalności, to jej zbadaniu podlegają wszystkie ograniczenia praw i wolności, i to zarówno w orzecznictwie polskiego TK, jak i sądów europejskich

W skrócie, test proporcjonalności obejmuje trzy etapy: odpowiedniość (czy środki użyte służą
@OjciecMarek: Wiem, co to jest. Mój znak zapytania dotyczył dokładnie tego "czy wolność zgromadzeń nie stanowi tutaj dobra prawnego o wyższej wartości, niż argumenty przywoływane przez Ratusz". Mimo całego obrzydzenia do MN, nie jestem pewna, bo zawsze się boję ograniczania wolności zgromadzeń.

Z drugiej strony, prewencja na L4 i Morawiecki twierdzący, że organizatorzy nie są w stanie zapewnić spokojnego przebiegu... Sąd pewnie zakaz oddali, ale swoje stanowisko HGW może uargumentować.
ale swoje stanowisko HGW może uargumentować.


@Andreth: Czyli gdy zakazu zgromadzenia dokonuje prezydent Lublina to jest złe...bo chciał zakazać parady gejów
Ale gdy zakazu dokonuj prezydent Warszawy - to jest dobre, bo zakała patriotycznego marszu..
To chyba jest moralność Kalego....

Ciekawe czy Adam Bodnar zaprotestuje?(ʘʘ)
@Kempes: Oczywiście bo po pierwsze Hanka sobie wciągnęła tą informację z dupy i w żaden sposób jej nie potwierdziła, a po drugie niewydolność służb nie jest powodem do ograniczania wolności obywatelskich. To jest równie dobry argument co Kaczyńskiego gdy zakazywał Parady Równości bo organizatorzy nie przedstawił planu sterowania ruchem w mieście w trakcie manifestacji.
@Ogar_Ogar Moim zdaniem decyzję podjęła skuszą, ale nie że względu na braki w policji tylko ze względu na faszytów m.in. z Włoch, którzy zostali zaproszeni na marsz.
Cholerny dzban z ciebie, szczególnie gdy chodzi o rozumienie prawa. Nie raz to już tutaj pokazałeś.
ze względu na faszytów m.in. z Włoch, którzy zostali zaproszeni na marsz.


@Kempes: A nie, tu sie nie zgadzam. Faszyści, jeśli nie będą eksponować faszystowskiej symboliki, ani głosić ideologii, mają prawo przyjechać i mówić, że Polska to piękny kraj, czy coś tam. Mnie się to może nie podobać i nie podoba, ale zakazać nie można. Natomiast dla mnie przesłanką jest historia wielokrotnego łamania przez tych samych organizatorów zasad organizacji demonstracji (race,