Wpis z mikrobloga

Łomatko Mircy.
Jestem w klubie (dość popularnym i obecnie tłocznym), patrzę po ludziach i ogarnia mnie zgroza. To jest ten kwiat młodzieży polskiej? XD
Znaczy walić konwenanse i frazesy, ale serio:
zestrojone laski jakby męża szukały (w klubie XD), wijące się bez składu i ładu do jakiś dziwnych remiksów starych pseudo-hitów (znaczy pospólstwo to wiadomo, że lubi) w dziwnych brokatowych kiecach i obowiązkowo kozakach,
towarzystwo wzajemnej adoracji, które przyszło paczką i wszędzie robi duszny tłum, bo wszędzie trzeba iść razem,
kolesie na dziwnym żelu czy kurła brylantynie, w białych trampkach i koszulkach bez rękawów (też białych) pod wzorczystą koszulą.
Plus parę normików.
Wszyscy mają tu zdaje się nadzieję zaruchać (no nie wszyscy, ale na pewno część, wnioskując po tym jak otwarcie obczajają płeć przeciwną) i wiecie co?
Wolałabym mirkować na nocnej, zamiast na to patrzeć.
Loffki loffki

Update: dla mnie osobiście totalnym przegrywami dla mnie są wszyscy goście w szpiczastych butach XD
A największym wygrywem koleś ulany, ale tak zajebiście tańczący, że mnóstwo lasek wokół niego się kręci. No jeden kurła, który tu się stara, a nie giba jak paralityk. Czyli opanować taniec dobra rzecz.

Update dwa: sorry za hejt ale mam trochę w czubie.

Update trzy: no jeszcze jakby te "hity" były faktycznie fajne, ale niestety same stare kotlety.
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@zaklady_miesne_constar @wesoly_duszek z Siostrami byłam, to wsparcie miałam ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

@stux88 A właśnie wróciłam taxą do domu sama, Sióstr też przypilnowałam ( )

@salceson bawić się bawiłam (i to dobrze, 5:40 w domu byłam), z towarzystwem z którym przyszłam, ale też z innymi. To, że nie wyłączam myślenia i mam pewne spostrzeżenia na różne tematy, nie czyni
  • Odpowiedz