Wpis z mikrobloga

"UDRĘCZENI" - HISTORIA PRAWDZIWA

30 czerwca 1986 roku, rodzina Snedekerów wprowadza się do starej rezydencji nazywanej przez mieszkańców The old Hallahan Funeral Home położonej w Southington, w stanie Connecticut. Allen i Carmen mają sześcioro dzieci – po równo, trzech synów i trzy córki, z czego dwie najstarsze pochodzą z poprzedniego związku Carmen.

Snedekerowie wprowadzają się tu z powodu najstarszego ich syna, Philipa, chorującego na ziarnice złośliwą. Stąd mają bliżej do kliniki, gdzie chłopiec odbywa długotrwałą i niepewną w skutkach kurację. To właśnie Philip, już parę dni po przyjeździe, opowiada im o duchach, które miał widywać nocami. Rodzice zwalają to na karby branych przez niego leków. Do czasu. Wydarzenia, które mają się tu rozegrać będą inspiracją do książki Raya Gartona (oraz współautorów) „In A Dark Place: The Story of a True Haunting”, później do filmu „Udręczeni” w reżyserii Petera Cronwella.

Nie bez znaczenia zdaje się być fakt, iż posiadłość miała być wcześniej domem pogrzebowym (co sugeruje sama nazwa). Zarówno jednak Al, jak i Carmen Snedekerowie twierdzą, iż nic o tym fakcie nie wiedzieli.

Philip Snedeker staje się najsilniej związanym z „drugą stroną” członkiem rodziny. Jest to o tyle logiczne, iż to on właśnie w młodym wieku doświadczył swojej śmiertelności, stając na brzegu własnego grobu. Niemniej jego stan fizyczny się polepsza, lecz równolegle pogarsza się stan jego psychiki – zaczyna ubierać się na czarno, wykazuje silne zainteresowanie bronią, wkrótce też włamuje się do sąsiada, by ją zdobyć. Za wszystko mają ponosić odpowiedzialność widziane przez niego postacie.

Przez dwa lata zarówno on, jak i reszta domowników doświadcza na sobie działania demonicznych mocy, nierzadko o podłożu seksualnym. W końcu do Southington przybywa najsłynniejsze amerykańskie małżeństwo demonologów; Ed i Lorraine Warrenowie, by przez następne dziewięć tygodni badać tajemnice nawiedzenia domu pogrzebowego, czego wynikiem będzie książka napisana wraz z Rayem Gartonem.

Tak, jak w historii domu z pobliskiej Long Island, tak i tu przy nagłośnieniu sprawy, wszystko rozbija się o pieniądze. Nie można oczywiście zweryfikować, co konkretnie działo się w domu w Southington, niemniej trudno zlekceważyć fakty, iż bardzo nadwątlony budżet Snedekerów został załatany, kiedy otrzymali jedną trzecią zysków ze sprzedaży książki, zaś po śmierci Eda Warrena, jego wspólnicy przyznali, iż w tej sprawie namawiał ich do mistyfikacji niektórych ze zjawisk, by jeszcze bardziej nakręcić plotkę. Sam Ray Garton, popularny autor horrorów, przyznał, iż cieszy się, że książka nie jest wznawiana:

„Główni bohaterowie książki zmagali się z licznymi i poważnymi problemami, takimi jak uzależnienie od leków czy alkoholu – mówi. Nie potrafili utrzymać jednej wersji swej historii, byłem więc tym sfrustrowany. Bardzo trudno napisać książkę opowiadającą o prawdziwych wydarzeniach, jeśli ludzie o których opowiada za każdym razem opowiadają ci inną historię” – mówił.

Zapraszam na funpage poświęcony duchom i nawiedzeniom: https://www.facebook.com/DuchyiNawiedzenia/

#cedrikpisze

#duchy #ciekawostkihistoryczne #film #ciekawostki #historia
Cedrik - "UDRĘCZENI" - HISTORIA PRAWDZIWA

30 czerwca 1986 roku, rodzina Snedekerów...

źródło: comment_lyB4mgmGLTqBKwELyxb90QhXxf5Bmaiv.jpg

Pobierz
  • 2