Wpis z mikrobloga

Myślał ktoś lub już praktykuje cebulowe ozonowanie samochodu we własnym zakresie? Na allegro widziałem jakieś generatory ozonu już za 500zł, ostatnio na pepper.pl była wrzutka o takiek maszynie za niecałe 300zl. Oczywiście jak ze wszystkim, rozpiętość cenowa jest duża, także myślę że lepiej polegać na opinii użytkowników.

Odgrzybianie klimy to jakieś 100-150 co sezon, co przy dwóch i więcej samochodach rośnie lawinowo. Dodatkowo można się pozbyć syfu w domu (grzyby i jeśli dobrze rozumiem to smród papierosów i roztocza).

#motoryzacja #klimatyzacja
  • 7
@frow: ja ozonowałem takim z zakresu 400-500 zł, wydajność 4g/h. Waliło zgniłym jabłkiem. Wyjąłem filtr kabinowy, zamknąłem ozonator w środku, obieg zamknięty na 3/4 mocy z włączoną klimą. Pół godziny popracował i wszystkie zapachy odeszły w zapomnienie.
@fotograf_warszawiak: kojarzysz jakiś model lub firmę? Czytałem że technologia wykonania ma znaczenie i płytkowe(?) trzeba czyścić co jakiś czas, ale myślę że i tak się opłaca. To też nie jest jakaś kosmiczna technologia, więc raczej każdy elektronik to ogarnie.
@frow ja zawsze kupuje puchę do odgrzybiania, max 2 do roku i zajebiście robi robotę, koszt 20zł.. bez sensu jeździć na te ozonowania.
@frow: Specjalista od klimy podpowiedział mi, że aby cieszyć się długo niezagrzybioną klimą to należy ją wyłączać około 5 minut przed zatrzymaniem auta, żeby się parownik osuszył.
@frow: @Matril:
Szczerze to nigdy nie byłem w serwisie klimatyzacji w trakcie użytkowania samochodu, tylko po zakupie przy standardowym serwisie sprawdzali czy wszystko gra, później nigdy jej nie serwisowałem, nie dobijałem, nie ozonowałem, nie sprayowałem. Układ klimatyzacji jeśli jest sprawny jest bezobsługowy.
I mówię tu o różnych samochodach. clk, toyota lc i teraz 20 letni pasek b5 ktory pewnie nigdy nie był w serwisie klimy. Nigdy nic nie śmierdziało, zawsze