Wpis z mikrobloga

  • 1027
Derrick Rose zdobył dzisiaj w nocy 50 punktów. Najwięcej w karierze. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt że ten chłopak jeszcze do niedawna był wyrzucany i zwalniany z kilku klubów. Nikt już nie wierzył w niego, że człowiek po tylu ciężkich kontuzjach może jeszcze wrócić do gry na jakimkolwiek poziomie.
Najmłodszy MVP w historii. Kontrakt z Bulls. Po kontuzjach mógł do końca życia siedzieć w domu i żyć za pieniądze z NBA jak król. Ale on postanowił wrócić. Tyle lat pracy, jak często mówił samemu gdzieś w jakiejś sali i taki, może jedyny ale zawsze sukces. 50 punktów. To się nazywa mieć duszę sportowca.
#nba #sport
źródło: comment_1x04istqRK9jumSG8WhCUySmNDzlaJL8.jpg
  • 59
@kigen:
Chyba nie łapiesz, co miałem do przekazania :)
W skrócie, nie widzę niczego dziwnego, że koleś się stara i daje z siebie wszystko, bo znam wielu, którzy poświęcają się sportowi bez sławy, kasy i nawet czasu. Więc wybacz, nie robi on na mnie wrażenia, tym że wykonuje swój zawód i to co lubi.