Wpis z mikrobloga

Panowie...
Mamy klona YSL - La Nuit i Dior Sauvage!
Ice Walk to klon Sauvage, a Strolling Over Heaven to La Nuit.
Wykupujcie cały asortyment, bo porozmawiałem z Panią i powiedziała, że każdy sklep dostał paręnaście sztuk jako edycja sezonowo-limitowana!

Wołam:
@TheOnlyStiffMaster @makrel_gieldowy @Obliv @ks19

#perfumy
  • 92
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dradziak: hm o ile ten stroling faktycznie podobny do YSL (ale Y moim zdaniem był lepszym klonem), to jesteś pewny, że ten Ice Walk to klon Sauvage? Byłem dzisiaj sprawdzić i moim zdaniem z sauvage nie ma za wiele wspólnego, prędzej bym powiedział, że to całkiem udana kopia invictusa acqua.
edit: a i trwałość na pierwszy test słabiutka, ledwo do domu doszedłem i z nadgarstków prawie wyparowały
  • Odpowiedz
  • 0
@dawid-osial
Życie :D
@Eoghan
Dla mnie zdecydowanie Sauvage w wersji EDT i jeszcze zaraz przy okazji odbierania paczki skoczę do Sephory psiknąć go sobie.
Naaaawet jeśli na kimś wyjdzie Invictus Aqua, to i tak w tej cenie warto.
Sauvage nie lubię i wszędzie go wyczuje i od razu po pierwszym niuchu jedyne co miałem w głowie, to Sauvage, Sauvage i Sauvage :P
  • Odpowiedz
@dradziak: ja akurat dzisiaj używałem sauvage, więc porównanie miałem na świeżo i w życiu bym nie powiedział, że jest podobny do tego ice walka. Chyba, że z kolei to mi się coś w zarze pomerdały butle :P
  • Odpowiedz
@dradziak: no to chyba pomyliłem butelki w takim razie, bo dla mnie to tam była przede wszystkim ta słona nuta z invictusa z jakimś majaczącym cytrusem w tle
  • Odpowiedz
  • 0
@dradziak Kurde dradziak, przez twoje posty kupiłem już havasa, x-bolta i teraz obie sztuki z Zary. Kupiłem w ciemno, mam nadzieję, że się nie zawiódę xD
  • Odpowiedz