Wpis z mikrobloga

# 474 #pratchettnadzis

Myśli Teppica pędziły jak oszalałe. W takich chwilach niezbędne było boskie przewodnictwo. Tato, dlaczego cię tu nie ma?

Zazdrościł kolegom, którzy wierzyli w bogów niedotykalnych, żyjących na szczycie jakiejś góry. W takich to naprawdę można uwierzyć. Ale bardzo trudno jest uwierzyć w boga, którego codziennie rano widuje się przy śniadaniu.


Piramidy
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach