Wpis z mikrobloga

1) Burzycie się, że księża w szkole i katecheci finansowani są z budżetu państwa.
2) Że istnieje jakiś tam fundusz kościelny

To może zrobić projekt ustawy obywatelskiej w którym byłoby jak w Niemczech (Kirchensteuer), czyli deklarujesz czy jesteś katolikiem czy nie i wtedy odprowadzasz należny podatek. Mielibyśmy pewność, że nasza złotówka teoretycznie nie poszła na utrzymanie katechetów i księży w szkołach itp.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Rozdzia%C5%82_Ko%C5%9Bcio%C5%82a_od_pa%C5%84stwa_w_Niemczech

Co sądzicie? Jedyne w czym widzę problem to, że trzeba zebrać sporo podpisów, a ludzie na wykopie :D są rozproszeni po całej Polsce.

#bekazkatoli
  • 70
  • Odpowiedz
@Dyktus: zbieraj, można by nawet rozdmuchać akcję i może jakieś media by się pod to podpięły (już widzę nagłówki wp i tvn, że to oni zorganizowali)
  • Odpowiedz
@Evert: No tak tylko w XXI wieku mam chodzić po domach zbierać podpisy? Przecież Ci ludzie mnie pozabijają :D jak większość to katolicy. Nie da się takich podpisów zebrać przez Internet? w ogóle dziwię się, że ePUAP jeszcze nie ma takiej funkcji
  • Odpowiedz
@Dyktus: sądzimy że fundusz kościelny był odszkodowaniem za skonfiskowane majątki. A właściwie to nie sądzimy, tylko tak właśnie było. Wsadź sobie te pomysły w buty - będziesz wyższy.
  • Odpowiedz
@Evert: nie wiecie ludzie o czym mówicie i gadacie głupoty. Tak to jest jak za myślenie bierze się ktoś, kto zupełnie nie ma do tego talentu i predyspozycji.
  • Odpowiedz
@motaboy: ale dlaczego kogoś obrażasz? nie znam się wcale na tym, bo nie mam styczności ani nigdy się tym nie interesowałem - to znaczy, że nie mogę sobie pisać na wykopie o czymś bo nie zrobiłem z tego doktoratu? mi to w sumie obojętne na co ten fundzusz jest przeznaczony, chodzi o składanie się na ten #!$%@?
  • Odpowiedz
@Evert: „akcję” już prawie organizujesz. Zorganizuj akcje - „oddajemy majątki kościołowi i niech utrzymują się sami”. Fundusz kościelny jest odszkodowaniem za konfiskatę.
  • Odpowiedz
@NieJedynaNaWykopie: poproszę o źródło tych „rewelacji”. Najlepiej z wyliczeniem wartości nieruchomości i utraconych zysków wynikających z ich wykorzystania. Oczywiście z uwzględnieniem inflacji i żeby było uczciwie - amortyzacji.
  • Odpowiedz
  • 124
@motaboy poproszę o wyliczenie ile majątku zostało odebrane kościołowi, jego wartość oraz ile państwo ma mu jeszcze zapłacić.
Kościół nigdy nie pójdzie na rezygnację z funduszu bo kiedy finansowanie będzie z odpisów podatkowych to wyłoni się prawdziwy % wiernych. Niemiecki kościół popełnił ten błąd,polski tego nie zrobi
  • Odpowiedz
@Siotson: @motaboy: proszę bardzo. Wikipedia podaje wysokość wpłat na Fundusz Kościelny. Nie chce mi się dodawać, ale jak widzisz, to są grube MILIARDY. Z kolei ekai.pl [portal kościelny!] twierdzi, że "W rzeczywistości nie zrobiono szacunków ile państwo przejęło od Kościoła w 1950 r. Wiadomo, że Kościół przed II wojną posiadał 400 tys. hektarów ziemi. " czyli maksymalnie 40 tys ha. Nie mów mi, że te miliardy z Funduszu tego nie
NieJedynaNaWykopie - @Siotson: @motaboy: proszę bardzo. Wikipedia podaje wysokość wpł...

źródło: comment_3UlGgQ9i4h9MPWvqw6SqwKYCJpb5a0Kl.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Nie mów mi, że te miliardy z Funduszu tego nie pokryją.


@NieJedynaNaWykopie: a ja nic nie chcę mówić. Ja pytam i krytykuję Twoją manipulację.
Cieszę się, że wypisałaś ile Kościół dostał. Tyle, że nie podałaś wartości majątku, który Kościołowi zabrano. Podanie powierzchni nic nie wnosi, bo dana nieruchomość może być w centrum miasta albo na głębokiej prowincji.

bo o ile pamiętam, od 1950 roku także powstawały setki nowych kościołów, były seminaria?
  • Odpowiedz
@NieJedynaNaWykopie: skoro Kościół nie wie i Ty również to wycofaj się z oskarżenia, które popełniłaś. Mam nadzieję, że będziesz miała dość rozumu i godności człowieka do wycofania się ze słów, których udowodnić nie potrafisz.

Jak masz inne wyliczenia,to ja chętnie poczytam.


@NieJedynaNaWykopie: to Ty oskarżasz więc wyliczenia spadają na Ciebie. Ja poddałem pod wątpliwość Twoje słowo i najwidoczniej coś w tym jest, bo nie udowodniłaś nic.
  • Odpowiedz