Wpis z mikrobloga

Jeśli sklep nie szanuje klienta, to klient nie ma obowiązku szanować sklepu. Szach mat.


@jamnig: ale wiesz o tym że to nie ma nic wspólnego z szacunkiem do sklepu, tylko do innych klientów? Takie markety samoobsługowe, to komfort i odpowiedzialność klientów, którzy wspólnie z nich korzystając wzajemnie ponoszą konsekwencje swojej głupoty. Na przykład:
Jeżeli ja wezmę mięsiwo, albo mrożonkę rzucę pod czytnikiem albo na inny regał niechłodzony, to pracownicy po prostu
@spawngdapl: Zawsze odnoszę. Wkurza mnie że ludzie uważają że oni płacą za to by inni po nich sprzątali, takie jaśnie państwo. No gdyby tak każdy robił, co do jednej osoby to tak niskich cen by nie było bo by musieli zwiększyć zatrudnienie. Ale Januszerka nie rozumie.
@spawngdapl Jak nie ogarniają w sklepie organizacji czyli każdy towar i półka odpowiednio ocenowana plus więcej niż jeden czytnik na cały sklep to ja też mam wyrąbane w pomoc w takim gównie gdzie robię zakupy w stonce tylko z musu.
Palety na środku z produktami z gazetki oczywiście bez ceny to norma tam.
Niedługo to na magazyn będziesz szedł i sam będziesz rozpaletowywal produkty i dalej narzekał na kupujących a nie na
@spawngdapl: totalne dno to moja osiedlowa biedronka, z premedytacją tak tam robię ponieważ połowę produktów muszę sprawdzać cenę ponieważ na półkch totalny balagan. Myślisz że hub USB kosztuje 5zl bo pod nim jest cena 5 PLN i podpis mix elektronika? Gówno prawda
@spawngdapl: Pytanie nieprowokacyjne, po prostu jestem ciekawy: Jeśli kupujesz ubrania a jakiejś sieciówce (gdzie obok przymierzalni jest postawiony wózek, na który można odwiesić ciuchy których nie bierzesz), to odkładasz je na ich miejsce, czy ten wózek?