Wpis z mikrobloga

Najśmieszniejsze z pobytu w górach to było to że koleś przyszedł z bernardynem jakimś ratowniczym czy #!$%@? wie co i kasował 5 zł za głaskanie a 10 za zdjęcie xd
  • 43
  • Odpowiedz
  • 15
@szczekacz666: A ja głupia chodziłam z psem na zajęcia do przedszkoli, szkół i na jakieś festyny, gdzie go za darmo głaskali i zdjęcia robili. A mogłam tyle zarobić (,)
  • Odpowiedz
@troglodyta_erudyta: Po co? Głos Janusza na imieninach, pokazującego zdjęcie. Ton znawcy tematu: "Bo to widzisz jest ten... brenardyn... brenerczyk... kurrrła jakoś tak, rozumisz, ratunkowy pies, no! I rozumisz, ony biero go, jak kto zginie w górach, poważnie ci Mieciu mówię, ma apteczke, a ja to gdzieś słyszałem, co so takie, co hłe hłe wutke majo, rozumisz! I on szuka, i przynosi, bo to ma wisz, dwadzieścia tysięcy ton nacisku w pysku,
  • Odpowiedz