Wpis z mikrobloga

@LaserowaDzida: O #!$%@?. Ja kiedyś leżałem kilka godzin, a mój różowy i mama poiły mnie wodą. Potem przyszła pielęgniarka (po kilku godzinach) i spojrzała, że mi kroplówka za wolno leci i kranik odkręciła (ketonal). Najlepsze było, że po tych kilku godzinach przepojony wodą poszedłem do kibla, zwymiotowałem i skurcze mięśni spowodowały, że kamyczek wyleciał mi z nerki do pęcherza i wszystko przestało boleć i poszedłem do domu (a już ciąć mnie
  • Odpowiedz
  • 0
@shymon80 nie mam nic do picia. Na pytanie Czy gdzieś jest automat to sobie kupię wodę odpowiedzieli mi że na SOR nie ma automatu i trzeba czekać do rana. Trochę mnie suszy. Jedyne co piłem to kroplowka.
  • Odpowiedz
@LaserowaDzida: Chlaj kranówę. Dużo. KaFeBiBa i dużo kranówy... Powaga pij i sikaj. W pewnym momencie przejdzie nagle. I podskakuj. Znam te klimaty i przed kamyczkiem, o którym pisałem miałem 2x problemy z piaskiem. Skacz, pij, lej...
  • Odpowiedz
@LaserowaDzida: I zawsze jak poczujesz chodźby lekki ból tego typu, to pij, skacz, lej. I od razu Ci powiem, że to nie prawda, że kamień na nerkach zależy od soli, pieprzu itp.. Trzeba zbadać kamień, żeby potweirdzić czym on jest spowodowany.
  • Odpowiedz
@idzii: Tak mi lekarz powiedział, ale miałem wtedy 15lat i rodzice zaproponowali mi wodę:P
Tak! Piwo działa moczopędnie, a to najlepszy i najprostszy sposób, by przeczyścić układ moczowy ze wszelakich zaległości (w tym piasek). Chyba, że dolega Ci coś innego niż piasek/kamyk na nerkach.
  • Odpowiedz
@LaserowaDzida: O #!$%@?. Jak wyszły Ci na rentgenie (ja miałem wielkości 2mm chyba 1 sztukę, (chociaż jak zeszło to w kiblu było słychać "stuk"), to współczuję mirku. Ponoć jest to największy ból (nawet z rodzeniem). Trzymaj się. Będą Cię ciąć? Bo jak jest poważnie to potną Cię zaraz... Ja jak bym się wtedy nie zrzygał i by mi nie przeszło, to cięli by mnie po 24h na 100% (już rozkminiali).
  • Odpowiedz