Wpis z mikrobloga

Mirki,
Wpadł mi telefon do kibelka, spanikowałam bo o 8 miałam jechać pociągiem i nie dość, że go posuszyłam suszarką to jescze podpiełam zobaczyć czy działa. 15 min później już nie działał. Jak sobie teraz pomyśle co #!$%@?łam to aż mnie skręca (,) Polećcie jakiś serwis naprawczy w Warszawie bo się totalnie nie znam (,)
#warszawa #pomocy #telefony #komputery
  • 75
  • Odpowiedz
@Kate123: Spokojnie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Będziesz potrzebowała alkoholu izopropylowego, wacików, multimetru, odpowiednich śrubokrętów i kostki do gitary. Rozłóż swój telefon z pomocą dowolnego poradnika internetowego. Wyjmij baterię. Jeżeli jest przylutowana to zostaw. Następnie za pomocą wacików i alkoholu izopropylowego wyczyść całą płytę główną telefonu. Potem zostaw na kilka sekund aż alkohol wyparuje. Zmontuj i sprawdź czy działa.
Uważaj, żeby nie dotknąć wilgotnym wacikiem przewodów akumulatora, jeżeli
  • Odpowiedz