Wpis z mikrobloga

pamiętam jak w liceum robiłem jakąś prezentację na jakieś hiper-ultra ważne obchody rocznicy czegoś w szkole
i sam dyrektor ze mną to ustalał i w ogóle bylo to mega ważne (baba od infy nie chciała tego robić, a że 6 z informatyki
stała otworem to chętnie zrobiłem).
poszedłem do sekretariatu i rzucam na wstępie:
- Dzień dobry, czy dyrektor jest w swoim gabinecie?
a baby w sekretariacie

PAN DYREKTOR, JAK SIĘ ODZYWASZ, NIEWYCHOWANE BYDŁO PRZYCHODZI I SIĘ RZUCA, KURŁA, KIEDYŚ TO BYŁO, BYM CI PASEM PRZEZ PLECY PRZEJECHAŁA TO BYŚ SIĘ NAUCZYŁ

tymczasem dyro (xD) wychodzi ze swojej jamy i mówi:
- o Kamilek, dobrze że jesteś, wejdź wejdź, pani Jadziu, zrobi mu pani herbatki bo zimno

mamałyga tych bab na zawsze w mojej pamięci xD

#licbaza #coolstory #feels #heheszki
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

nie, Północne Mazowsze origin ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@seeksoul: czyli Łomża, albo Pułtusk. :-P No, a tak na poważnie Mirku polecam na obiad dzisiaj zrób sobie mamałygę, smakuje pewnie jak gówno, no ale czego można wymagać po kaszy kukurydzianej na wodzie xD
  • Odpowiedz
@xfaraday: wydaje mi się, że kultura korporacyjna w większości firm jest taka, że mówi się do siebie po imieniu
pracowałem w kilku polskich firmach i tam nikt sobie nie mówił per pan
  • Odpowiedz
@seeksoul: wszedłem kiedyś do naszego rodzimego konsulatu połączonego z ambasadą (jak to zazwyczaj bywa) po zwykły urzędniczy podpis pod jakimś papierem. Gaworzę z Grażyną o dupie Maryni kiedy nagle do sekretariatu wchodzi asystentka ambasadora.

- Pani Grażynko, ambasador będzie gotowy za 15 minut.
- Ale drogie panie, ja tylko po podpis przyszedłem, po co od razu jego ekscelencję angażować!

Śmiechom wśród biurw nie było końca :)
  • Odpowiedz