[A.....a]

Mircy i Mircunie, macie jakieś szybkie sposoby na to słynne anxiety? Nie mogę się skupić na pracy, bo czuje ten zyebany irracjonalny lęk ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#depresja #kiciochpyta i trochę #pracbaza

[zlote-golabki-winiego]

@Azulana: zarzuć dropsy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Brother_of_Steel]

@Azulana: przestań myśleć

[A.....a]

@zlote-golabki-winiego: tęsknie trochę za dropsami, ale kilka miesięcy temu odstawiłam SSRI i nie chcę wracać ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@Brother_of_Steel: kurczę dziękuje pan doktor, jak ręką odjął ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[altr]

@Azulana: medytacja

[theonlytime]

@Azulana:
Aż tak źle było z SSRI?

[BalonowaSuka]

@Azulana: czemu nie chcesz wracać, skutki uboczne?

[A.....a]

@theonlytime: tak. Nie powiem, żeby teraz było dobrze, ale i tak chyba jakoś tak stabilniej jest bez cukierków.

[theonlytime]

@Azulana:
A mogę zapytać jakie skutki uboczne? Mam przepisane leki, ale nie zacząłem jeszcze brać. Zastanawiam się mocno nad tym. Nie wiem czy pomogą. Chociaż patrząc jak zachowuje się mój organizm to wiem, że mój stan psychiczny jest bliżej wyczerpania niż pełnego baku.

[A.....a]

@theonlytime: skutki uboczne, jakie u siebie zauważyłam to rozdrażnienie, ciągłe zmęczenie i senność, apatia, myśli samobójcze. Te skutki uboczne pojawiły się przy drugim SSRI (pierwszym była fluoksetyna, drugim coś na D).

Przy czym ja początkowo byłam leczona fluoksetyną na bulimię, i depresja mogła być (wg jednego z psychologów) konsekwencją brania leków przeciwdepresyjnych przy braku depresji.

Dlatego nie wiem, czy jestem właściwą osoba do pytania do SSRI ( ͡° ʖ

[P.....y]

@Azulana: @theonlytime: brałem ssri przez ponad pół roku, konkretnie asertin. Pierwsze 3 dni- serce kołacze i napady gorąca, że w nocy nie dało się zasnąć. Potem trochę lepiej ze snem, ale pojawia się ciągłe łaknięcie i szybki spadek wagi, no i chyba najgorsze- impotencja. Dopiero 2 miesiące po odstawieniu coś mi zaczęło w majtkach drygać.

[A.....a]

@Piewca_Zaglady: tez brałam Asertin. Nie było tak źle poza zerowym libido, które chyba zostało mi do teraz xD

[P.....y]

@Azulana: w sumie mam podobnie. Nie biorę od prawie roku i do teraz jestem sam. Nawet nie ciągnie mnie do żadnego związku.