[Login_login]

Koledzy Linuksiarze mam problem z Centos 7. Zaczął mi krzyczeć że na jednym dysku skończyło się miejsce. Wykasowałem zbędne pliki - z 9GB a tu nic, dalej twierdzi że wolne jest 0, zajęte 100%. Sądziłem że może kosz trzeba opróżnić ale do kosza nic nie trafiło - jak był tak jest pusty. Czemu mimo wykasowania plików nie przybyło miejsca? Reboot nic nie robi. Mowa o sdc2. Trzeba jeszcze jakąś komendę?
#linux #informatyka #centos

[Cilthal]

@Login_login: du -h

[drag_op]

@Login_login: @Cilthal: zerknąłbym w df -h i df -i

[Cilthal]

@drag_op: generalnie kolega moglby logi wstawic, no i tez warto by bylo e2fs program wykorzystac, nawet przed logami bo logi beda ogromniaste (wiadomo trzea grepac).

[Login_login]

du -h

@Cilthal: wylistowało listę wszystkich folderów i plików i zauważyłem ukryty folder /srv/.Trash-0 z... zawartością wykasowanych przeze mnie plików. Kosz był pusty więc nie wiem co to za pliki. Wykasowałem je i stamtąd i zwolniło się te 9 GB. Czemu one trafiły do tego ukrytego kosza?

[Cilthal]

@Login_login: W jaki sposob kasowales?

[Login_login]

@Cilthal: Nie pamiętam już - albo przez WinSCP (protokół SFTP) albo z poziomu środowiska graficznego GNOME.

[Cilthal]

@Login_login: hmm, obstawiam ze po prostu program wykorzystal przenoszenie. Podobnie wiekszosc managerów plikow przy usuwaniu root ->> nie root robi.