Wpis z mikrobloga

Boże. Do wiewiórki Karyna się odzywa jak jakaś nienormalna. A z tym hot dogiem to gruby już nawet się nie krył - "zamówiłem Kasandrze z jalapeno - takie jak lubisz" - podczas gdy widać jak z burgera wyciąga tę papryczkę. No i zaraz - "wyciągnę Ci jedno żebyś sobie zjadła" - pączusiu, nie wiem czemu ukrywasz, że burgerem nie zapchałeś bezbuna i musiałeś dożreć.

A no i sakremencki ból dupy, że ponarzeka, bo nie zapłacili. Bez dystansu :)
#mocnyvlog