Wpis z mikrobloga

Jakiś czas temu byliśmy na integracji. Cały departament razem z fifa-rafa naszym DEREKTOREM #!$%@?.
Pech chciał (tak nazywamy asystentkę Miłosza), że akurat wtedy miał urodziny. No i na przyjęciu-niespodziance musiał pojawić się każdy.
Wyobrażacie sobie tych wszystkich lizusów i przydupasów, którzy śmieją się z sucharów wygłaszanych w mowie dziękczynnej i licytacji kto głębiej wlezie w dupę szefowi.
Rzygać się chciało.
No ale szefuńcio wpadł na jeszcze bardziej debilny pomysł, bo przy 10 stopniach celcjusza zdecydował się wskoczyć do basenu.
Jak dobrze zgadujecie, chmara przydupasów podchwyciła pomysł i w kilka sekund później wszyscy wierni wazeliniarze kąpali się w basenie.
Czułem fizyczne obrzydzenie do tych ludzi i zacząłem zastanawiać się nad zmianą pracy.


#suchar #storyofmylife #korposwiat
źródło: comment_hEMgd8XBiRfOawhsCcWGUlbjvLsnIRFQ.jpg