Wpis z mikrobloga

#madki a raczej #madka #bekazpodludzi #codziennadawkamadek

Jakiś czas temu wybrałem się z dziećmi na plac zabaw. Dzieci się bawią obok mnie w piaskownicy, a obok na ławce siedzi madka wszystkich madek, typ proszę-zawołać-kierownika i dlaczego-nie-chce-pan(i)-zrobic-czegos-czego-pan-nie-moze-ja-chce. Nagle do ubermadki podchodzi córka, dziewczynka lvl 7? i prowadzi za rękę dziecko lvl3? i następuję taka rozmowa:

Madka: Dlaczego ją do mnie prowadzisz?
Dziewczynka: Bo ona się nie słucha i znowu wchodzi na zjeżdżalnię tak, jak się nie powinno.
Madka: No i co z tego? Przecież inne dzieci też tak wchodzą.
Dziewczynka: No ale to nie znaczy, że ona ma tak robić.
Madka: Puść ją, niech się bawi.

Opadły mi ręce, ale jednocześnie poczułem ogromny szacunek do dziecka, które pomimo takiej matki ma rozum i godność. Dodam #truestory bo gdyby mi ktoś opowiedział, że dziecko takiej osoby będzie miało takie podejście, to za nic w świecie bym nie uwierzył.
  • 1