Aktywne Wpisy
KRZYSZTOF_DZONG_UN +110
Wysłałem przez ostatni miesiąc około 100 CV. Efekt – 1 rozmowa o pracę, na której zostałem odpalony i nie przeszedłem rekrutacji. Reszta ofert, na które aplikowałem CISZA.
Wysłałem przez ostatni miesiąc około 1000 zaproszeń/polubien na różnych aplikacjach randkowych. Efekt – 4 pary, z czego 3 to jakieś fejk konta/scamy i jedna – 36-letnia bezrobotna bambaryła z 3 bękartów. (Nie pytajcie czemu dałem jej lajka, po prostu każdego dodawałem).
Chciałem się wyprowadzić od
Wysłałem przez ostatni miesiąc około 1000 zaproszeń/polubien na różnych aplikacjach randkowych. Efekt – 4 pary, z czego 3 to jakieś fejk konta/scamy i jedna – 36-letnia bezrobotna bambaryła z 3 bękartów. (Nie pytajcie czemu dałem jej lajka, po prostu każdego dodawałem).
Chciałem się wyprowadzić od
3x32 +8
Sprawa jest: tato miał udar i stracił wzrok. Powoli coś tam wraca, ale ameryki nie ma. Teraz pytanie: czy ktoś z Was miał podobną sytuację? Czy znacie może metody leczenia, rehabilitacji, które mógłby ten wzrok choć przybliżyć do stanu pierwotnego? A może możecie polecić lekarzy czy ośrodki - czy to w Polsce, czy za naszą granicą?
Z góry dziękuję za jakikolwiek trop!
#medycyna #leczenie #udar #szpital #rehabilitacja #zagranico
Nie mogę Ci pomóc.
Ale trzymajcie się mocno i powodzenia!
Mogę jedynie poradzić, żebyś cały czas miał na oku swojego tatę, bo po pierwszym udarze jest spora szansa na kolejne, których nawet możecie nie zauważyć. Mojemu starszemu zostało jakies 35% pola widzenia po pierwszym udarze (innych 'uszkodzeń' brak). Po kilku miesiącach poszedł ponownie na badania pola widzenia -okazało się, że pole widzenia jeszcze się
Tato niestety przegrał tę walkę.
U nas kluczowa w końcowej fazie okazała się morfologia krwi, która gdyby ktoś zwrócił uwagę jeszcze przy pierwszym udarze (a nawet przed - tato miał badania w pracy miesiąc wcześniej i już tam hemoglobina była obniżona) tato pewnie byłby jeszcze z nami.
My jeszcze walczymy, u Ojca doszedł jeszcze rak płuca.. Na dniach szykuje się operacja, zobaczymy jak to będzie.
Pozdrawiam.
Uważnie patrzcie lekarzom na ręce, na wyniki, na wszystko, co zostało opisane / przebadane. Co prawda nie mam do nich żalu, ale wiem, że to też tylko ludzie i mogą coś przeoczyć.