Wpis z mikrobloga

@sucralose: A tego już nie pamietam kiedy to startowało. Na zajęciach było dużo rozmów, a z tego co się oreintuję uruchomili też same konwersacje. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zadzwonić można i się dopytać co i jak.
  • Odpowiedz
@sucralose: powiem Tobie kolego że z angielskim w miare sobie radziłem w szkole, ale jak raz wylądowałem w Liverpool, to bylem w lekkim szoku, takie szkolne pogawędki wydają się wtedy żartem... Osobiście radziłbym Tobie pojechać gdzies, nawet na jeden dzień, gdzie będziesz musiał mówić po angielsku. Zdasz sobie wtedy sprawę że nie ma sie czym przejmować, najważniejsze żeby druga osoba chciała Cię zrozumieć
  • Odpowiedz