[taconaostro]

w mieszkaniu zaciął się zamek po wsadzeniu klucza nie szło go wyjąć ani obrócić (jeden z dwóch - drugi działa), skontaktowałem się z właścicielem - mamy dobry kontakt(za naprawę pralki zapłacili), w tracie rozmów wyszło żeby wezwać ślusarza - ten jak przyjechał to mówi żę to zamek listwowy i trzeba go wymienic - naprawa, kupno - razem ~750 pln - skontaktowałem sie z właścieelem dałem do telefonu, stwierdził że koszt za duzy i żeby uzywać jednego zamka. Kto powinien zapłacić za tą naprawę/wymianę?
#prawo #mieszkanie #wynajem #kiciochpyta

[0V3RD0S3]

@taconaostro: To zależy, ja mam w umowie że drobne naprawy muszę załatwiać sam, nawet jakbym miał za jakieś gówno 1000 zł

[shitty_support]

@taconaostro: Zależy co macie w umowie, ale obstawiałabym, że zamki raczej wymieniają wynajmujący we własnym zakresie. U mnie tak jak u @0V3RD0S3, drobne naprawy robimy sami (np. odpadło nam kilka płytek w łazience, więc doklejałam) a właściciel odpowiada za prawidłowe działanie większych rzeczy np. pralki, szafy czy kuchenki gazowej.

[taconaostro]

@shitty_support: ok dzięki - tak myślałem. też mam drobne naprawy w umowie, ale wydawało mi się żę zamek u drzwi itd to raczej stała rzecz - w miedzyczasie wygooglowałem kodeks i też mówi o drobnych naprawach na mój koszt - jutro się z nim widzę to dogadamy się pewnie

[slimspike]

@taconaostro: za drzwi i zamki odpowiada najemca, to tylko twój koszt. Wynajmujący za to nie odpowiada tak jest według prawa. Może cię za to obciążyć nawet lub potrącić z kaucji. W dodatku to jest drobna naprawa, ale kosztowna, co nie zmienia faktu, że drobne naprawy mogą być kosztowne