[dran2]

Pies mi zeżarł starą nieważną legitymację studencką na której miałem kartę miejską. Numer jest niewidoczny, ale kod paskowy po zeskanowaniu pokazuje prawidłowy, mam też stare zdjęcia legitki robione na potrzeby jakichś dawnych odwołań od mandatów ale ZTM ma to gdzieś. #politechnikawarszawska uznała (pewnie słusznie) że po tylu latach nawet nie powinienem jej mieć i też maja w dupie. Nie mam jak odzyskać biletu. Ktoś był w podobnej sytuacji?

#ztm #warszwa #studbaza #smiesznypiesek

[g.....i]

@dran2: idziesz do uczelni po zaświadczenie o tym że miałeś legitymację o danym numerze, w międzyczasie wyrób sobie nowy nośnik (kartą miejska lub leg) i z tym wszystkim idziesz do POP i bez problemu przeniosą bilet na nowy nośnik.

[dran2]

@gumpa_bobi: Gdzie dokładnie? Studentem nie jestem od 10 lat, nie dość że zanikła mi umiejętność poruszania się w uczelnianej biurokracji to przez telefon powiedzieli ze dawno powinienem ta legitkę oddać a nie ją mieć i używać i że nic mi nie dadzą.

[g.....i]

@dran2: a to Twój problem ze używałeś nieważnej legitymacji jako nośnik ¯\_(ツ)_/¯

W takiej sytuacji nic nie zrobimy.

[dran2]

@gumpa_bobi: No jak napisałem wyżej szukam kogoś kto w takiej sytuacji coś jednak zrobił. Dzięki.