Wpis z mikrobloga

#bieganie #audio #sluchawki #kiciochpyta
Jest tak, że sobie tuptam. A że tuptam po terenie mocno zurbanizowanym - tuptam w słuchawkach. Tylko kabel mnie bardzo irytuje. Skręca, lepi, zahacza itp. Dlatego też szukam słuchawek bezprzewodowych, bez mikrofonu, jak najbardziej podobnych do Koss Porta Pro. Pchełki i inne douszne wynalazki - odpadają. Polecicie coś?
  • 19
@Leel00 Pioneer SE-MJ561BT, nieco większe od Kossa ale wygodne i zgrabne. Mikrofon co prawda mają, ale nie pałąk tylko dziurkę. I bardzo dobra jakość dźwięku jak na tą cenę.
Koss Porta Pro


@Leel00: mi się w miarę dobrze biega w Bose QC35 II (tylko trzeba mieć telefon przy sobie lub zegarek z wgraną muzyką) a na akcenty zabieram douszne sony walkman nw-ws413 z wbudowaną pamięcią
DT 265


@Ojezu: Akurat tych nie mogę wygrzebać, ale patrząc na podobne modele DT, to nie sądzę, ze nadają się do biegania. Poza tym nie chodzi tu o niesamowite doznania akustyczne, ale raczej o wygodę i w miarę dobry dźwięk. I znowu wracamy do Kossów. Może faktycznie przetestuję tą wersję bezprzewodową.
@Leel00: #!$%@?, mialem chyba z 6 egzemplarzy KPP, ostatnio kupilem BLACK, dbałem o nie jak #!$%@?, futerał itd, po chyba 2 tygodniach spadly z oparcia kanapy i je przygniotlem. Pałąk pękł. #!$%@?ę to nie kupuję ich więcej.