Wstępnie plan wygląda następująco. Podjadę sobie autobusikiem do miejscowości Niemce i stamtąd rozpocznę wędrówkę. Powód jest prosty, chcę jak najmniej czasu spędzić na chodzeniu poboczami, a jak najwięcej wśród drzew. Z tej wioski do granicy Parku mam ok. 40 minut drogi spacerkiem. Mniej niż 4 km więc luzik. Potem myślę, że zrobię kółko, najpierw na Kozie góry, potem zawinę na Stary Tartak i na koniec Staw Stróżek. Na moje oko to ok 10 km kółeczka. Plus <4 z Niemiec i do Niemiec to razem ok. 18 km. Nie wiem ile te 10 km będę pokonywać w terenie jednak trudniejszym, niż pobocze drogi, ale myślę, że raczej zmieszczę się w granicach jednego dnia. W gruncie rzeczy 10 km myślę, że mogę pokonać spokojnie w 3 godziny, do tego co najmniej godzinkę spędzę przy stawie, pewnie z pół w okolicach Starego Tartaku. Co oznacza, że łącznie mi wychodzi...nieco ponad 5 godzin w terenie :/
Chyba, że kółeczko nieco zwiększy swoją średnicę tak by miało te 16 km... wtedy to będę miał, no...dodatkową godzinę atrakcji. 6 godzin brzmi optymalnie. Z jednej strony nie za krótko, z drugiej mam spory margines błędu dla mojego amatorstwa, jeszcze niewyćwiczonej orientacji w terenie, czy jakichkolwiek wypadków, które mogą mnie spotkać, bo jak wiadomo prawa Murphy'ego nigdy nie śpią.
Na szczęście do Niemiec i z Niemiec (hehe) cały czas coś jeździ, więc tym nie muszę się martwić. No, a gdyby jakimś cudem nic nie jechało, to mogę łapać stopa, albo pozostały mi margines błędu wypełnić marszem do Lublina ( ͡º͜ʖ͡º)
Jeszcze tylko kupić jakąś mapę i może kompas. I zszyć porządnie plecak, bo mi ramiączko się rozwaliło. Do 27 października tak blisko i tak daleko... #gownowpis #survival #scorpjoncontent #wycieczka #spacer #las
Za radą kumpla z WOT doliczyłem do trasy awaryjne 5 km na wypadek tego, że #!$%@? zabłądzę XD Co oznacza, że w lesie będę miał 21 km do przebycia ze średnią prędkością ~5km/h czyli trochę ponad 4 godziny mogę spędzić w samym lesie + 1,5 h na przerwy wszelakie + 1 h z zapasem na zdjęcia, duperele, spisywanie notatek, sranie w krzakach, czy cokolwiek innego i mniej niż godzina na trasie Park-Niemce
Wstępnie plan wygląda następująco. Podjadę sobie autobusikiem do miejscowości Niemce i stamtąd rozpocznę wędrówkę. Powód jest prosty, chcę jak najmniej czasu spędzić na chodzeniu poboczami, a jak najwięcej wśród drzew. Z tej wioski do granicy Parku mam ok. 40 minut drogi spacerkiem. Mniej niż 4 km więc luzik. Potem myślę, że zrobię kółko, najpierw na Kozie góry, potem zawinę na Stary Tartak i na koniec Staw Stróżek. Na moje oko to ok 10 km kółeczka. Plus <4 z Niemiec i do Niemiec to razem ok. 18 km. Nie wiem ile te 10 km będę pokonywać w terenie jednak trudniejszym, niż pobocze drogi, ale myślę, że raczej zmieszczę się w granicach jednego dnia. W gruncie rzeczy 10 km myślę, że mogę pokonać spokojnie w 3 godziny, do tego co najmniej godzinkę spędzę przy stawie, pewnie z pół w okolicach Starego Tartaku. Co oznacza, że łącznie mi wychodzi...nieco ponad 5 godzin w terenie :/
Chyba, że kółeczko nieco zwiększy swoją średnicę tak by miało te 16 km... wtedy to będę miał, no...dodatkową godzinę atrakcji. 6 godzin brzmi optymalnie. Z jednej strony nie za krótko, z drugiej mam spory margines błędu dla mojego amatorstwa, jeszcze niewyćwiczonej orientacji w terenie, czy jakichkolwiek wypadków, które mogą mnie spotkać, bo jak wiadomo prawa Murphy'ego nigdy nie śpią.
Na szczęście do Niemiec i z Niemiec (hehe) cały czas coś jeździ, więc tym nie muszę się martwić. No, a gdyby jakimś cudem nic nie jechało, to mogę łapać stopa, albo pozostały mi margines błędu wypełnić marszem do Lublina ( ͡º ͜ʖ͡º)
Jeszcze tylko kupić jakąś mapę i może kompas. I zszyć porządnie plecak, bo mi ramiączko się rozwaliło.
Do 27 października tak blisko i tak daleko...
#gownowpis #survival #scorpjoncontent #wycieczka #spacer #las
Już 3km/h będą w takich warunkach sporym osiągnięciem, sugeruję trochę zmienić swoje szacunki ;)