#anonimowemirkowyznania Mireczki mam następujący problem. W marcu 2016 podpisałem z gminą umowę, odnośnie rozbudowy sieci wod-kan. Ogólnie oni mieli w ciągu 2 lat rozbudować sieć, a ja do 6 miesięcy po zakończeniu inwestycji miałem wykonać przyłącz. W umowie był zapis że gmina może nie dotrzymać swojego terminu bez żadnych konsekwencji, byłem tego świadomy ale wydawało mi się że to jedynie dupochron w przypadku jakiś wielkich kataklizmów. W październiku 2016 zacząłem budowę, w między czasie został zrobiony projekt rozbudowy sieci, pozbierałem wszystkie zgody i grzecznie czekałem. 2 lata od podpisania umowy minęły (i to już chwilę temu) a gmina ma na mnie totalnie wywalone i stwierdziła, że nie ma pieniędzy i nie będzie rozbudowywać sieci.Nawet nie raczyła mnie o tym poinformować, dopiero jak zacząłem za tym chodzić to się ogarnęli i przysłali (w sierpniu) aneks, że chcą przedłużyć o kolejne 2 lata. Aneksu nie podpisałem i próbowałem się dogadać z gminą. Zaproponowałem, że sam zrobię przyłącz wody, a gmina niech wykona ze swojej strony tylko kanalizację. Niby się zgodzili i mogli by już w tym miesiącu zacząć ale, po pierwsze nie mogę sam tego zrobić tylko muszę przekazać gminie "dobrowolną darowiznę" na ten cel i gmina wykona całość robót przez swoją spółkę wodociągową, a po drugie muszę zapłacić nie tylko przyłącz swojego domu ale całą rozbudowę (15000zł), tak żeby kolejne działki (jeszcze nie zabudowane) mogły się w przyszłości pod to podpiąć. Budowę mam już na finiszu, a w gminie nawet nie potrafią się określić kiedy mogliby to zrobić. 1. Czy gmina może w umowach mieć zastrzeżone że nie ponosi żadnych konsekwencji jeśli się z umowy nie wywiąże? Dzwoniłem do UOKiK ale powiedzieli że nie analizują umów, poradzili że może Federacja Konsumencka może pomóc ale nie mogę się tam dodzwonić. Gdzie jeszcze mogę uzyskać informację na ten temat? 2. Jest sens się o to sądzić? Od biedy mógłbym zapłacić ten haracz żeby zrobili do czego się zobowiązali ale chciałby to odzyskać.
@AnonimoweMirkoWyznania: zrób sobie jakieś eko szambo i będziesz miał na nich w------e, przynajmniej za ścieki nie będziesz musiał płacić :D A jak będą robić kanalize to wtedy się przyłączysz.
OP: Wielkie dzięki wszystkim spróbuje z jakimś prawnikiem zobaczymy co powie. @BooB: też o tym myślałem i o kopaniu studni ale o ile mi wiadomo starostwo nie chętnie wydaje pozwolenia, bo przecież jest kanalizacja.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
Mireczki mam następujący problem. W marcu 2016 podpisałem z gminą umowę, odnośnie rozbudowy sieci wod-kan. Ogólnie oni mieli w ciągu 2 lat rozbudować sieć, a ja do 6 miesięcy po zakończeniu inwestycji miałem wykonać przyłącz. W umowie był zapis że gmina może nie dotrzymać swojego terminu bez żadnych konsekwencji, byłem tego świadomy ale wydawało mi się że to jedynie dupochron w przypadku jakiś wielkich kataklizmów.
W październiku 2016 zacząłem budowę, w między czasie został zrobiony projekt rozbudowy sieci, pozbierałem wszystkie zgody i grzecznie czekałem. 2 lata od podpisania umowy minęły (i to już chwilę temu) a gmina ma na mnie totalnie wywalone i stwierdziła, że nie ma pieniędzy i nie będzie rozbudowywać sieci.Nawet nie raczyła mnie o tym poinformować, dopiero jak zacząłem za tym chodzić to się ogarnęli i przysłali (w sierpniu) aneks, że chcą przedłużyć o kolejne 2 lata. Aneksu nie podpisałem i próbowałem się dogadać z gminą. Zaproponowałem, że sam zrobię przyłącz wody, a gmina niech wykona ze swojej strony tylko kanalizację. Niby się zgodzili i mogli by już w tym miesiącu zacząć ale, po pierwsze nie mogę sam tego zrobić tylko muszę przekazać gminie "dobrowolną darowiznę" na ten cel i gmina wykona całość robót przez swoją spółkę wodociągową, a po drugie muszę zapłacić nie tylko przyłącz swojego domu ale całą rozbudowę (15000zł), tak żeby kolejne działki (jeszcze nie zabudowane) mogły się w przyszłości pod to podpiąć.
Budowę mam już na finiszu, a w gminie nawet nie potrafią się określić kiedy mogliby to zrobić.
1. Czy gmina może w umowach mieć zastrzeżone że nie ponosi żadnych konsekwencji jeśli się z umowy nie wywiąże? Dzwoniłem do UOKiK ale powiedzieli że nie analizują umów, poradzili że może Federacja Konsumencka może pomóc ale nie mogę się tam dodzwonić. Gdzie jeszcze mogę uzyskać informację na ten temat?
2. Jest sens się o to sądzić? Od biedy mógłbym zapłacić ten haracz żeby zrobili do czego się zobowiązali ale chciałby to odzyskać.
#prawo, #urzedasstory, #wodociagi
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kptant
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
@BooB: też o tym myślałem i o kopaniu studni ale o ile mi wiadomo starostwo nie chętnie wydaje pozwolenia, bo przecież jest kanalizacja.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
@AnonimoweMirkoWyznania: jakichś
#grammarnazi