Wpis z mikrobloga

@AmonGoeth: jezeli to nie noz byl zatruty, to mam 2 inne teorie. Obie polowki jablka sa z innych jablek - w obu polowkach są antenki (trudno je przeciac na pol chociaz to mozliwe) na dodatek są roznej dlugosci, pestki tez roznej wielkosci. Druga teoria, tylko ofiara jadla jablko, ktore nastepnie zostalo przeciete ma pół - zgadzają sie slady po zębach na obu polowkach. Tylko nie tlumaczy to dlaczego rekojesc jest
  • Odpowiedz
@AmonGoeth: To przecież proste w tym ostatnim- skoro #!$%@?ła się jak świnia, to jednak miała rację, że jest syta po kolacji a ta połówka jabłka ją dobiła.
( ͡ ͜ʖ ͡)
( ͡~ ͜ʖ ͡°)-
( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@AmonGoeth: przecież rozwiązanie z tabletkami jest bez sensu. Równie dobrze mogłyby być dwa nienabite pistolety i zmarł bo go zadźgał nożem
  • Odpowiedz
@AmonGoeth: Obrazek numer 2 jest bezsensu. Napisane jest że jedna z tabletek jest zatruta, więc odpowiedź że to woda zabijała jest po głupia. Woda porwanego musiala być zatruta, a porywacza z antidotum, to ma tylko sens.
  • Odpowiedz