Wpis z mikrobloga

@Przemek12309: Starszym ludziom troszeczkę ciężej zmienić pracę. dysproporcje w zarobkach na takim samym stanowisku są troszeczkę demotywujące. Sam w corpo pracuje i pomimo, że wykonujemy ten sam zakres obowiązków to zarobki mamy różne. Głównie wynika to z tego skąd ktoś przyszedł i ile wcześniej zarabiał. Przechodząc z innego działu możesz dostać ok 10-20% podwyżki. Jak przyjdziesz z ulicy możesz dostać dowolną kwotę. To mega głupie jest. Ja idąc do obecnego działu
kwestia premii i dodatków pkus wyrobionych nadgodzin, do tego specjaliści pracują 7-15, reszta czterobrygadówka plus chodzą w dodatkowe dni.


@Przemek12309: no to nie zarabiają tyle samo tylko pracują dużo więcej i nabijają kasę ¯\_(ツ)_/¯ może ci starzy nie są tego świadomi i pasowałoby im to powiedzieć? To by na pewno oczyściło atmosferę
@Przemek12309: a wez nic nie mow kiedys robiłem w markecie, przyszły święta i bony dla pracowników trzasku dup że jak ja moge dostać tyle samo co ludzie co robią tu od lat a ja raptem trzy miesiące nie zapomne nigdy. Jakby z własnej kieszeni się dla mnie zrzucali podręcznikowe nosacze XD
@Przemek12309: Taka sytuacja to często błąd w zarządzaniu firmą. Czasami względnie bezbolesny (jeśli o ludzi jest łatwo i szybko wdrażają się do obowiązków) a czasami kosztujący więcej niż oszczędności.
Sam tak odszedłem z firmy, bo wkurzało mnie, że nowi ludzie dostają tyle co ja a często więcej a robią dla firmy znacznie mniej jak ja. Chodzenie po podwyżki dawało albo jakieś śmieszne kwoty albo obietnice. Wkurzyłem się, rzuciłem papierami a po