Wpis z mikrobloga

Moja córka został dzisiaj okradziona z portfela zawierającego dowód osobisty, kartę bankową i legitymację studencką z kwartalnym biletem na komunikację miejską. Z konta zniknęło niecałe 400 zł zanim karta się zablokowała z powodu limitu ilości transakcji. Fajnie się te studia zaczęły, nie ma co.
Uwaga, studenci i studentki Politechniki Wrocławskiej i Uniwersytetu Przyrodniczego. Trzymajcie się za kieszenie i pilnujcie torebek. W okolicach uczelni działa sympatyczny młody człowiek, który skradzionymi kartami kupuje w biletomatach karnety za niecałe 50 zł. A jeśli ktoś oferuje takie bilety taniej na rynku wtórnym, prawdopodobnie jest złodziejem.
#wroclaw #studbaza #zalesie
  • 5