Wpis z mikrobloga

Dobra tam Mirki, opowiem wam moją świeżą historię pasywno-aktywnej batalli z Bittersweet Paris o swoją głupią bluzę ( ͡° ͜ʖ ͡°) Historia będzie nie długa (chyba) i w dodatku obrazkowa, po części. I gdyby ktoś chciał wiedzieć, po cholere w ogóle zamawiałem tam cokolwiek.. Cóż.. Po prostu dla testu.

Zaczęło się pod koniec sierpnia, wraz z samym zamówieniem. Oczywiście płatne od razu więc taki mały ryzykant ze mnie, w razie jakby pieniądze zniknęły a bluzy niet, trochę by mi było przykro ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przyszedł za niedługo automatyczny email z jakimś podstawowym info, potem kolejny mówiący o kolejnym zakończonym etapie produkcji i.. Cisza..
Napisałem tam do nich na profil Facebookowy. Odpowiedź dostałem po paru godzinach, iż zamówienie się opóźni i tak tam dalej takie gadanie marketingowe, bla bla bla. Jednocześnie kolejny email o podobnej treści: zamówienie zostanie zrealizowane nie wcześniej niż w ciągu 21 + może się opóźnić.
Dobra czekam, bo mi jeszcze nie jest tak tragicznie potrzebna.

Przenosimy się w czasie do wczoraj czyli 02.10.2018 ii obrazki wstawię w komentarzach.
Generalnie szybko jednak się okazało, że się DA. ()

Teraz już tylko czekam aż bluza do mnie dojdzie i cyk recenzja ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#bittersweet #zakupy
  • 10
Trochę nekromancja bo pisze to po 2ch latach ale zamówiłem 21 lutego i po dziś dzień nic. Chyba pora odwołać bo 2 miesiące czekania na towar to troszkę przesada.