Aktywne Wpisy
![pieczarrra](https://wykop.pl/cdn/c3397992/pieczarrra_6EJBysmO3r,q60.jpg)
pieczarrra +311
Patrzycie na umierającego kotka. Ma 15 lat, dwa miesiące temu miał wyciętego guza obok dupki. Okazało się, że ma drugiego, nieoperacyjnego w bebeszkach. Straszne schudł i zmizerniał. Czuje się dobrze, ale wiem, że to kwestia miesiąca, może paru.
Antek, bo tak ma imię, jest u mojej mamy. Ale po tym jak musiała uśpić pierwszego kota, którego miałyśmy, teraz ja będę musiała to zrobić.
Z jednej strony nie wyobrażam tego sobie, ale z
Antek, bo tak ma imię, jest u mojej mamy. Ale po tym jak musiała uśpić pierwszego kota, którego miałyśmy, teraz ja będę musiała to zrobić.
Z jednej strony nie wyobrażam tego sobie, ale z
![pieczarrra - Patrzycie na umierającego kotka. Ma 15 lat, dwa miesiące temu miał wycię...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/20c4eaa2bfce9f25e6b91aebad14df007a04c39866cbce42b6b4fd54bbaf51b9,w150.jpg?author=pieczarrra&auth=116522ec2cbb67e28e4d975b72baa61a)
źródło: temp_file4135951345067328279
Pobierz![PawelW124](https://wykop.pl/cdn/c0834752/0358fda140af7c3ed33a000183af5b7a232b2908bd0b3dea3d55037c9b8789c3,q60.jpeg)
PawelW124 +87
#przegryw
Pamiętam jak ponad 20 lat temu byłem chory i mama wymyśliła że trzeba mi postawić bańki.
Przywiozła z tatą jakąś starą babcie (Znajomą mojej babci) która była trochę wypita (Bo to w dzień kobiet było) i podczas tego stawiania baniek zapaliła się kołdra.
Ale pomimo tego drobnego incydentu cały proces stawiania baniek zakończył się pomyślnie.
Pamiętam jak ponad 20 lat temu byłem chory i mama wymyśliła że trzeba mi postawić bańki.
Przywiozła z tatą jakąś starą babcie (Znajomą mojej babci) która była trochę wypita (Bo to w dzień kobiet było) i podczas tego stawiania baniek zapaliła się kołdra.
Ale pomimo tego drobnego incydentu cały proces stawiania baniek zakończył się pomyślnie.
![PawelW124 - #przegryw
Pamiętam jak ponad 20 lat temu byłem chory i mama wymyśliła że...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/6321e837961a53d40669a2d487dc143403da328e583ed419b397302f126c1606,w150.jpg?author=PawelW124&auth=9f300455d5939cc19b9b80613058fc5a)
źródło: 1c216dedf25df5a718125a978a7580fa
Pobierz
Moja dziewczyna się wstydzi
Witam mirko, jestem ze swoją różową już 6 miesięcy. Ja lvl 20, ona 19. Układa nam się całkiem w porządku, kocham ją mocno, dogadujemy się- no jest fajnie w dużym skrócie mówiąc. No niestety, jest jedno ale- szeroko pojęty seks. Od początku podchodziłem do sprawy bardzo delikatnie, tym bardziej, że sama mówiła, że jest dziewicą, potrzebuje zrozumienia, delikatności etc. No i spoko, powolutku małymi kroczkami. Po ok. dwóch miesiącach związku jedyne co mi się udało to ściągnąć jej górę, wiadomo jak każdy facet lubię się bawić piersiami, jej to też ponoć sprawia jakąś przyjemność. Mniej więcej miesiąc później całkiem dobrze się upiliśmy i oboje wylądowaliśmy pod kołdrą, ja bez niczego, ona tylko w stringach, po ciemku zrobiła mi loda i od tamtego czasu średnio raz w tygodniu mi obciąga, niestety tylko po ciemku. Twierdzi, że się wstydzi ale mimo wszystko ją to podnieca i sprawia jej przyjemność. No cóż, ja też bym chciał moją partnerkę zadowolić i tutaj się zaczynają schody. Wiele razy próbowałem ją rozebrać od pasa w dół, żeby ją zadowolić. Oczywiście rozmawialiśmy o tym, żeby zacząć od delikatnych zabaw a dopiero za jakiś czas penis in to vagina. Po prostu chcę zaznaczyć, że rozumiemy się dobrze i ona nie ma obaw, że ją od razu zbolcuje. No ale wracając: wiele razy próbowałem ją rozebrać, na wszystkie sposoby. Ale nie tak chamsko dobierać się tylko delikatnie, przy świecach, albo bez świec- no prób było wiele i dałem z siebie 100% żeby zbudować atmosferę i napięcie- spodni nie chce ściągnąć. Twierdzi, że się wstydzi, że ma jakąś blokadę, a ja już się po prostu poddaje. Po prostu nie wiem co robić. Dołożyłem wszelkich starań, serio, wszelkich, a za każdym razem kiedy chcę jej ściągnąć spodnie to ona odmawia, a ja się czuję jakbym ją gwałcił. Mało tego odnoszę wrażenie, że nawet jak mi robi loda, czy ją całuję po piersiach to wszystko to ona znosi tak z niechceniem, chociaż mi tego nie powiedziała. Miałem wcześniej dwie partnerki no i wiem, że potrafię stworzyć dla niej taką atmosferę, taką relację, żeby się czuła komfortowo, ale nie. Niedawno znowu się podjąłem próby rozebrania jej i znowu odmówiła. Powiedziałem jej co myślę, że już nie mam siły, nie mam pomysłów, poddaje się- może nie potrafię, może nie umiem- nie wiem. Powiedziała, że ma jakąś blokadę i nie wie sama co zrobić. Dziewczyna fajna, super się dogadujemy, ale w łóżku się ograniczamy do tego, że mi robi loda a ja się bawię jej piersiami, lipa. I nie chodzi mi o to, żeby tylko zaruchać, tylko na prawdę chciałbym jej dać przyjemność. Sama mówi, że by chciała ale ma tą jakąś #!$%@?ą blokadę i nie potrafi. No jest mi smutno, przykro, nie wiem co robić. Postanowiłem, że totalnie się poddam, ja już swoje zrobiłem, teraz jej kolej. Zamierzam w ogóle nie prosić ją o loda, nie próbować rozbierać, nie dotykać w miejscach intymnych, nic, po prostu dam sobie z tym spokój. Jak będzie chciała- niech coś zrobi? Sądzicie, że to dobry pomysł? Co byście zrobili na moim miejscu?
#pytanie #corobic #seksy #zwiazki #logikarozowychpaskow
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
Nikt nie napisał o bolcu po pierwszej randce.
@ProResHq:
Skąd masz takie dane? Bo statystyki na pewno tego nie potwierdzają xD. To raczej są rzadsze przypadki.
Komentarz usunięty przez autora
@Piotero1: różnica? 12 facetów na rok to nadal puszczanie się.
@vitebsky: tą ostatnią blokadę zdejmuje się miłością
Nie, ta blokada to pożądanie.
Masz jeszcze kilka opcji alkohol + afrodyzjaki do kupienia w necie jak się odpowiednio wkręci to mózg się jej wyłączy no i problem rozwiązany :D a potem na trzeźwo sobie pomyśli że skoro już to raz
A tak na serio to może właśnie podchodzisz do tego za poważnie? Świece te sprawy ( nie każda to lubi) mogą dawać jej do zrozumienia czego byś chciał, czego oczekujesz tego wieczoru. I wtedy ona już zaczyna myśleć o tym, że znów może nie dać rady i zaczyna się denerwować.
Może zadziała większy spontan, zamiast powagi wspólna zabawa, która zmierza w stronę seksu.
@AnonimoweMirkoWyznania: o #!$%@?, powiedz, że to żart... Porozmawiajcie. Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa a nie wypok
Komentarz usunięty przez autora