Wpis z mikrobloga

@pablito666:
Nie ma broni "sportowej", "kolekcjonerskiej" czy "myśliwskiej".
Są zezwolenia na broń używaną do tych celów. Są modele broni, które możesz zarejestrować na dowolne z tych zezwoleń.
Kupując broń musisz ją zarejestrować -- a to na które zezwolenie ją zarejestrujesz -- zależy od Ciebie (i od tego, czy daną broń można zarejestrować na dane zezwolenie -- np. broni krótkiej nie można używać jako myśliwskiej, więc pewnie nie będzie można jej na
@Polinik: > > nie bardzo rozumiem, co masz na myśli pisząc "czy mając już patent, broń sportową" -- posiadasz broń nie mając zezwolenia?

tak napisałem to w kontekście najbliższego roku.
Zaczynam brać się za to bo trochę zaniedbałem ostatnio. Uzupełniam brakującą wiedzę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@pablito666:
Ale czekaj, myślisz, że najpierw zdajesz patent, zdobywasz broń i potem występujesz o zezwolenie na nią?

Kolejność jest taka:
Członkostwo w klubie (min. 3 miesiące) > egzamin > patent > licencja > badania, zaświadczenie z klubu > wniosek do WPA > wizyta dzielnicowego > zezwolenie > promesy > szafa > broń.
@pablito666:

Tylko myślałem że na wizytę dzielnicowego trzeba już mieć szafę


Nie trzeba. Szafę potrzebujesz do przechowywania broni, którą posiadasz. Skoro jeszcze nie masz zezwolenia, to nie masz broni, więc nie potrzebujesz szafy.
A jak z jakichś powodów Ci nie wydadzą zezwolenia (np. jesteś skazany prawomocnym wyrokiem) to zostawałbyś z szafą jak Himilsbach z angielskim.

Idea całej procedury jest taka, że żeby dostać zezwolenie na broń należy:
a) mieć ważny powód