Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam 21 lat, 177cm i ważę 54 w porywach 55kg. Jak nietrudno się domyślić jestem suchoklatesem i w przeciągu najbliższych 12 miesięcy zamierzam to zmienić. Moim problemem jest tylko to, że mam straszne problemy z przytyciem, od zawsze w sumie (mój rekord to 59 kilo jakieś półtora roku temu), chciałbym w sumie dobić do 65 kg, albo nawet 70kg. Jestem raczej z wyglądu i zachowania normikiem. Twarz raczej ok, dusza towarzystwa na imprezach, zawsze uśmiechnięty, rozgadany, sporo znajomych z różnych środowisk, typ śmieszka. Ale w gruncie rzeczy to tylko pozory, bo wewnętrznie mam ogromne problemy z samym sobą, z figurą itp. ogromnym problemem jest dla mnie np. wyjście na plaże. Dlatego postanowiłem to zmienić i zrobić coś z sobą. Miałem pomysł by pójść do dietetyka, jednak mój studencki budżet mi na to nie pozwala obecnie. Dlatego spróbuję przytyć 3-4kg w ciągu miesiąca/dwóch bez pomocy specjalisty, jeśli się uda to dalej podążając tą drogą spróbuję dobić do 65 kg, a może do 70kg? Jeśli najbliższe dwa miesiące okażą się klapą, to pójdę do dietetyka. Chciałbym wprowadzić stały tryb jedzenia. Zastanawiam się tylko:

-w jakich godzinach ustalić posiłki
-czy podjadać między posiłkami
-jakich produktów jeść najwięcej by szybko przytyć
-w jakich ilościach jeść, czy 2/3 kanapki na śniadanie to mało?
-czy ćwiczyć sylwetkę już od razu, czy poczekać aż nabiorę trochę więcej masy?
-czy stosować jakieś środki zwiększające apetyt albo zmniejszające metabolizm, jeśli tak to jakie?

Mam na chacie dwa hantelki po 5kg każdy, myślę że na początek będzie spoko, ogarnę jakieś ćwiczenia na łapy, brzuch i nogi na chacie, bo iść na siłownię się na razie trochę wstydzę. Nie jestem na nic uczulony, ale zaznaczam, że jedzenie dużej ilości fast foodów, słodyczy, chipsów i picia słodkich napojów odpada. Czy ktoś jest mi w stanie coś polecić i doradzić?

#anonimowemirkowyznania #silownia #dieta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 16
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: w zależności od aktywności musisz jeść 2700(mała aktywność) do 3200kcal (duża aktywność) żeby przytyć 0.5kg na tydzień. To sporo jedzenia, jeśli do tej pory jesteś niejadek. 3 kanapki na śniadanie na pewno nie starczą. Owsianka + 3 kanapki, 2 jajka, serek wiejski I 50g orzrchow/nasion.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Ściągnij sobie jakąś aplikację do liczenia kalorii i policz sobie normalny tydzień jedzenia, nic nie zmieniając z dotychczasowych przyzwyczajeń żywieniowych. Takie aplikacje zazwyczaj liczą Twoje zapotrzebowanie energetyczne, oczywiście przybliżone, ale na początek się nada. Może po prostu jesz za mało. Szczególnie ważne jest jedzenie odpowiedniej ilości białka, żebyś się sam nie zjadał na deficycie kalorycznym. Jak się jednak okaże, że jesz sporo więcej kalorii, niż przewidywane, to idź do
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: chodzi o to zeby byc jak najwiekszym !!! ogromnym jak zwierz!!! kto nie ma masy jest nikim!!! chudzi moga isc na ryby!!! najwazniejsza jest wielkosc!!! jak jestes wielki rzadzisz!!!wchodzisz na silke zakladasz na sztange 200 i cala silownia sra po rajtach i kazdy chce byc taki dzik jak ty!!! MASA TO PODSTAWA!!! JESTES WILEKI JESTES SZEFEM!!! WSZYSCY MAJA DO CIEBIE RESPEKT!!! TO JEST WLASNIE SENS KOKSOWANIA!!! I TAKA JEST
  • Odpowiedz