Wpis z mikrobloga

@Efilnikufesin: w sumie zawszę noszę, takie przyzwyczajenie, kto wie kiedy najdzie mnie ochota na kiełbaskę z ogniska, kiełbaska jest w spożywczym, opał jest w lesie, ale czym sobie wystrugam patyczek co by kiełbaskę upiec? Zresztą mieszkam w Małopolsce, to tu normalne, że każdy nosi nóż, albo maczetę (kto wie, może się będzie przedzierał przez dziewicze lasy)