Wpis z mikrobloga

Jestem w trakcie zmagań kampanijnych jako kandydat do rady powiatu.
Nieskromnie powiem, że merytorycznie idzie mi bardzo dobrze, ale...jako kandydat bezpartyjny i niezależny wystawiony przez komitet wyborczy wyborców, mam nieco pod górkę, jeśli chodzi o walkę z kandydatami partyjnymi.
Co oczywiste, zamówiłem ulotki i banery, prężnie i aktywnie działam w social media, rozmawiam z ludźmi...jednak czegoś mi tu brakuje.

I stąd pytanie do Was Mirki i Mirabelki - macue może jakieś pomysły na urozmaicenie kampanii, dzięki którym mógłbym "przebić się" do zbiorowej świadomości elektoratu?

#polityka #wybory #wyborysamorzadowe2018 #samorzady #samorzad #powiat
  • 9
@par-in-parem-non-habet-imerium: "Spotkania z ludźmi"...czyli? W stylu świadków Jehowy, z pukaniem do drzwi? (Zawiercie to Polska powiatowa, więc od biedy byłoby to możliwe... ale chyba trochę creepy). Może formy pomocy prawnej pro bono: coś na czym się znasz, i co od biedy w warunkach Polski powiatowej może drogą poczty pantoflowej zrobić dobry PR.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@danielemilka:
Gdyby to była Rada Miasta to pewnie miałoby to sens, ale przy powiecie niezbyt...chociaż fakt - kontakt bezpośredni jest niezmiernie istotny, stąd włóczę się po przystankach, jeżdżę autobusami i pozycjonuję się w okolicach Biedry czy Lidla, żeby trochę z ludźmi pogadać (a prawda jest taka, że w większości przypadków wyborcy wręcz łakną tej rozmowy).