Wpis z mikrobloga

#medycyna #elektronika #psychologia #depresja
1. Depresja może być powodowana między innymi brakiem witaminy D
2. Witaminę D produkuje się w skórze przy pomocy promieni UV np ze słoneczka
3. Umieszczenie w piwnicy lampy UV małej mocy o ciągłym świeceniu może korzystnie wpłynąć na zdrowie

Co jest nie tak w moim rozumowaniu?
  • 25
  • Odpowiedz
@wytrzzeszcz: jak masz niedobór witaminy D to nie załatwi tego światło. W ogóle prawie wszyscy maja jej niedobór.
Do tego światło UV będzie niekorzystne dla wzorku. Pomijając już natężenia i ubranie.
  • Odpowiedz
A może przejdź się najpierw do punktu diagnostycznego i zrób badanie za 30-40zl potwierdzając swoją teorię? :)
  • Odpowiedz
Lepiej łykaj sobie codziennie 2-4 tyś jednostek witaminy D.


@PawelW124: Tyś tyś tyś... Skąd wziąłeś te "ś" i gdzie zgubiłeś kropkę?

Wracając do tematu, 2-4 tys. jednostek, to ile to jest w gramach?

Pytam, bo na opakowaniu witaminowo-mineralnych piguł, które łykam skład przedstawiony jest właśnie w gramach i 10 µg witaminy D według producenta jest dawką dzienną dwukrotnie wyższą od zalecanej.
StaryWedrowiec - > Lepiej łykaj sobie codziennie 2-4 tyś jednostek witaminy D.

@Pa...

źródło: comment_RbowsKhzC8Oa14dij2RDMwei8HAKB9be.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@wytrzzeszcz: jak mnie wywołali, odpowiadam - są lampy, które ładnie naświetlają skórę, w przeciwieństwie do zwykłej UV od której raka dostaniesz. Już nie chodzi o samą witaminę D, której związek z depresją nie jest potwierdzony, a nawet były badania w których suplementacja nie pomagała, ale bardziej o to, że pod wpływem światła słonecznego w skórze zachodzą setki procesów, z których wiele ma wpływ na samopoczucie.
  • Odpowiedz