Wpis z mikrobloga

  • 5
Czemu kolej w Polsce, to jest jeden wielki rak? Rozumiem, że coś może się zepsuć, szczególnie przy obecnych warunkach pogodowych, ale poziom informacji jest żałosny. Pociąg nie przyjedża o planowanej godzinie, jest informacja o 15 minutowym opóźnieniu i magiczne słowa "opóźnienie może ulec zmianie". Później już nic, pociąg przyjeżdża 45 minut później, zamiast odjechać od razu, to stoi 20 minut i czeka nie wiadomo na co, żadnych informacji czy wyjaśnień, a człowiek stoi jak idiota. Wystarczyło poinformować, że pociąg odjedzie z ponad godzinnym opóźnieniem, to możnaby by sobie do pracy na spokojnie dojechać samochodem, to nie...

#pkp #kolej #zalesie #gorzkiezale
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 0
@Destruktor91 to napisz chłopcze jak to wygląda, skoro masz duże rozeznanie w temacie. Jeśli pociąg drogę ze stacji początkowej do stacji X pokonuje w godzinę. Ze stacji początkowej nawet nie wyjechał, a na stacji X informują o 15 minutowym opóźnieniu, to coś jest nie tak.
  • Odpowiedz
@Pffl: "Chłopca" sobie szukaj w przedszkolu. Akurat mam bo pracuję to coś o tym wiem, nie będę się tutaj rozwodził co i jak bo za dużo tego, poczytaj trochę o podstawach prowadzenia ruchu itd. może coś zrozumiesz, a jak nie to jeździj autem ;)
  • Odpowiedz
via Android
  • 2
@Destruktor91 nie jesteśmy kolegami chłopcze z przedszkola. Wiem, ale nie powiem... Eh, to chyba typowe dla Januszy kolei, bo tak trudno poinformować, że pociąg nie wyjechał że stacji początkowej i nie wiadomo kiedy przyjedzie, lepiej walić ścieme, że za 15 minut i że opóźnienie może ulec zmianie.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Destruktor91 wielki Pan kolejarz, jeśli dla Ciebie okej jest fakt, że kolej ma gdzieś pasażerów i nie informuje o tym jakie są rzeczywiste opóźnienia, to nie mamy o czym rozmawiać.
  • Odpowiedz
Rozumiem, że coś może się zepsuć, szczególnie przy obecnych warunkach pogodowych, ale poziom informacji jest żałosny.


@Pffl: Zastrzeżenia należy kierować do Andrzeja Adamczyka - obecnego ministra infrastruktury, który w pełni odpowiada za zaistniałą sytuację. Co ciekawe, 4,5 roku temu, gdy był w opozycji, twierdził, że to właśnie minister odpowiada za los pasażerów i że nie może być takiej sytuacji, w której pasażerowie nie otrzymują należytej informacji o tym co dzieje
jacekKobr - > Rozumiem, że coś może się zepsuć, szczególnie przy obecnych warunkach p...
  • Odpowiedz
@Pffl: Czasem nie da się po prostu przewidzieć jak bardzo może wydłużyć się opóźnienie, więc ciężko odpowiadać na to pytanie. Zależy to od bardzo wielu czynników, które możnaby wymieniać i wymieniać.
Jak powiesz, że za 10 minut ruszy, a nie ruszy to już masz u gawiedzi przekichane ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz