Wpis z mikrobloga

#rozdajo #cebuladeals i #rozowepaski

Prośba o pomoc
witam, jestem aktywnym użytkownikiem wykop i mam konto od 10 lat. Nigdy nie dodawałem teamatów, z rzadka coś komentowałem, nie raz widziałem ludzi mądrych i potrafiących dać dobrą radę...

mam problem i chciałbym Was Mirabelki i Mirki prosić o pomoc

proszę o powstrzymanie się od komentarzy które mi nie pomogą.....

założyłem nowe konto bo sprawa dla mnie wstydliwa

sprawa wstydliwa dlatego założyłem nowe konto do tego celu.... proszę o wyrozumiałość

mam nadzieję, że tak się zakłada temat na mikroblogu.

opis sprawy która dotyczy mojej siostry w USA

siostra wyjechała 15 lat temu do USA razem z chłopakiem, teraz się roztali jednak dalej utrzymywali kontakty....
nawet mieszkali dalej razem jako znajomi....

siostra uzbierała 70tyś $ i kupiła dom na kredyt

nie dostałaby kredytu sama dlatego wzieła go na spółke z tym kolegą i dostali kredyt. On jedynie miał figurować w pożyczce aby ją siostra dostała, za to miał mieszkać w 1 z pokoji i jego czynsz szedł na spłate kredytu. Najpierw gdy siostra wpłaciła zaliczke 70tyś to mówił że się rozmyślił i nie chciał podpisać kredytu w banku, zaliczka by przepadła

W końcu dał się przekonać

teraz ma problem z alkoholem, z domu zrobił meline, siostra nie chce z nim mieszkać....

proponowała mu aby przeniósł się na piętro które miało iść do wynajęcia aby spłacać kredyt, niestety nie chce

po pijaku się awanturuje, nie wiem czy nie dochodzi do rękoczynów

proponowała mu równiesz siostra że go spłaci (te pieniądze co płacił za czynsz do tej pory) żeby się wyniósł, też nie chce....

mówi za to że połowa domu jest jego i może sprzedać dom i mu dać połowe pieniędzy.... ale jak jak jest dom na kredyt?

nie chce się leczyć od alkoholizmu

nie ma obywatelstwa, a siostra ma, nie raz mu pomagała, jak to alkoholik jak nie pije to jest ok, a jak ma cug to odwala mu....

znajomym rozpowiada że połowa domu jest jego.....

poradziłem siostrze aby nie patrzyła że to kolega, bo prawdziwy kolega tak by na niej nie żerował, męczy ją psychicznie.....

poradziłem aby założyła mu coś w stylu niebieskiej linii, może żeby mu dali zakaz zbliżania się i może sprawe niech założy, a sędzina zadecyduje żeby siostra go spłaciła w tej częsci co był jego wkład i niech idzie gdzie indziej umilać życie innym....

im puźniej tym trudniej będzie jej się go pozbyć....

jak to nie pomoże to zastanawiam się czy nie napisać na niego donosu do urzędu imigracyjnego że jest nielegalnie i niech go deportują.... niby tak się nie powinno robić bo wczesniej siostra sama była nielegalnie, ale czy jest w porządku na jego miejscu żerowanie na mojej siostrze? co ja tu w polsce mogę mu zrobić? wiem że siostra nie raz mu pomagała w chorobie i problemach a on tak jej się odpłacił.....

proszę o porady jak z tego siostra może wybrnąć?

wiem że sama wsadziła się na mine, ale to i tak moja siostra, kocham ją i chce jej pomóc....
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wewerwe-sdfsdfsdf: dziękuje Ci za opinie, niestety to jest najgorszy scenariusz, przepadnie to co siostra ciułała przez 10 lat pobytu tam (pewnie nie raz odmawiając sobie nie jednej rzeczy), ale może to i lepsze aniżeli użeranie się z pasożytem
  • Odpowiedz