Wpis z mikrobloga

Niesamowite, drużyna złożona z półamatorów, gości kopiących się po czole w nizszych ligach niemieckich, francuskich najpierw wyeliminowała mistrza Polski, potem czołowy rumuński klub, a teraz walczy jak równy z równym z Milanem.

Dwa nazwiska, które mogą być przez kogokolwiek kojarzone w Polsce:
Landry Bonnefoi - niegdyś 3. bramkarz Juventusu
Marc Andre Kruska - był podstawowym obrońcą Borussii Dortmund, pogonił go Klopp, potem tułał się po dolnych rejonach 2. Bundesligi.

A, i niejaki Couturier. Ten to ma szczęście do przygód. Ledwie 4 miesiące temu grał w finale Pucharu Francji z Les Herbiers. Jakby gościowi, który był zbyt słaby na Ligue 2 ktoś powiedział, że w przeciągu roku zagra w meczach i to nie o byle jaką stawkę przeciwko PSG i Milanowi to by go wysłał na księżyc.

Ostatnia ciekawostka - Dino Toppmoller, 37 lat, to syn bardzo znanego trenera Klausa. Ojciec doprowadził Leverkusen do finału LM z Realem Madryt. Ballack, Lucio, Ze Roberto, Berbatov, Neuville itd. Najbardziej znany z tego, że w tym samym sezonie w przeciągu tygodnia przegrał potrójną koronę. Tzn. przegrał wszystko, co się dało.

Pewnie było przy okazji meczu z Legią, może nie. Nie było mnie wtedy, więc przypominam
#mecz #bojowkadudelange #pilkanozna
  • 5