Wpis z mikrobloga

#godelpoleca #muzyka #indierock #noisepop #shoegaze

Gitarowe Openery - playlista

#9
Ringo Deathstar - Imagine Hearts

dla przypomnienia - kolejna playlista, tym razem zestaw ulubionych "gitarowych otwieraczy", czyli rockowych kawałków rozpoczynających albumy długogrające.
pierwszy wpis - tutaj

właśnie z takich zgrzytów i sprzężeń jak w intro Imagine Hearts , rodzi się każda głupia myśl, każdy głupi pomysł w ludzkim umyśle. i jedynym czego potrzeba, żeby zabrzmiały one potem w tak soczyście nakręcający do uczestniczenia w kolorowej rzeczywistości sposób, jest odpowiednia dawka ulubionego narkotyku(poproszę kaszkę mannę z rodzynkami i serkiem wiejskim) ||.

przepyszna szugejzowa pączkarnia, sprzedająca nadziewane szczęsciem słodkości, zaklejające łapczywe usta.
przygniatająca i tuląca wartościami odżywczymi. prostująca i wyginająca kubki smakowe tekstura, która konsekwentnie łamie prawa fizyki. będąca hałasem prawdy w przybliżaniu gatunkowych walorów.
bo moi drodzy słuchacze. szugejz to nie jest muzyka smutnych fituków, wolnych spadków, plażowych domków, plumkających kalafiorków. od przynudzania macie dreampop. shoegaze polega na powodowaniu grymasu na twarzy od nadmiaru cukru, dobroci i endorfin. szugejzing to muzyka donośnego eksplorowania zastygających terenów, wokół wulkanu pobudzonego do życia przez druzgoczącą siłę miłości.

a dzisiejszy kawałek Ringo Deathstara pięknie podtrzymuje te różową tradycję zapoczątkowaną w 1991r. hulając szumem po wystających obojczykach i rozsypując czekoladową posypkę. będąc psychodelicznym, samo-nakręcającym się księżycowym półkolem. rozświetlanym rakietową słodkością cukierków, strzelających po pucatych policzkach...
  • 2