Wpis z mikrobloga

Mirki, mam problem. Od 2 dni napieprza mnie ręka. Gdy próbuje ją wyprostować to przeszywa mnie ból w niej, taki impuls i po chwili drętwieje na kilkanaście sekund. Ból wędrujący, od bicepsa/tricepsa po nadgarstek. Ćwiczyłem na siłowni 2 dni wcześniej, potem byłem na imprezie i nic mnie nie bolało. Na pewno nią nie przywaliłem, nie ćwiczyłem też z przesadą - normalny trening. Cały wieczór i noc w ogóle nic nie zwiastowało problemu. Dopiero wczoraj rano się to zaczęło, bolało trochę, dzisiaj jeszcze bardziej. Możliwe że spałem w jakiejś dziwnej pozycji, bo obudziłem się śpiąc na tej ręce. Może to być objaw naciągniętego/zerwanego mięśnia? Za parę dni na wakacje lecę. Coś poza brakiem ćwiczeń/używania ręki polecacie? Jakieś maści rozgrzewające czy coś tego typu?

#zdrowie #silownia #mirkokoksy #pytanie
  • 8
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@chomik3: zakwasy. Miałem tak samo jak poszedłem pierwszy raz na siłkę. Po dwóch dniach nie mogłem ruszać rękoma. Trwało to tak 2-3 dni zanim sprawność rąk wróciła ;-)
@Thor1990: no tyle że regularnie ćwiczę pół roku, 2-3 razy w tygodniu. Zakwasów nigdy takich nie miałem. Ja tam dalej obstawiam naciągnięty miesień, ale skocze za pare godzin do apteki to podpytam, może się czegoś dowiem.