Wpis z mikrobloga

@hubertus-91: Zwracam uwagę na to, że te telefony nawet jesli mają aparat, to mają totalnie mało pamięci (a bywa że babcie lubią zdjęcia porobić). Podobnie - obejrzyj dokładnie jak wygląda książka telefoniczna - raz już się nadziałem na to, że była dla takiej osoby dosyć nieczytelna (za dużo informacji) - nie przypomnę sobie co to byl za telefon - chyba któryś MaxCom.
Weź go do ręki i wyobraź sobie, że piszecie
@hubertus-91 moja babcia ma i jest spoko. Głośnik podczas rozmów ma mniej więcej na połowę, bo więcej to za głośno więc przyjemnie się rozmawia bo babcia wszystko rozumie.

Kiedyś jak poszła po zakupy to jej się w torebce przycisk sos załączył i wujek jeździł po całym Rzeszowie szukać wiatru w polu.
Tak z półtorej dnia ja uczyłem obsługi i sobie radzi. Nawet potrafi sprawdzić nieodebrane i oddzwonić. Moim zdaniem dla seniorki to